Porsche świętuje 20. zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Daytona

Porsche świętuje 20. zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Daytona

Porsche wygrało 24-godzinny wyścig Daytona 2025. W 63. edycji wytrzymałościowego klasyka triumfowali Felipe Nasr z Brazylii, Nick Tandy z Wielkiej Brytanii i Laurens Vanthoor z Belgii w samochodzie #7 wystawionym przez Porsche Penske Motorsport. Porsche 963, od swojego debiutu w styczniu 2023 roku, stało się najbardziej utytułowanym samochodem wyścigowym w kategorii LMDh. Kolega z zespołu Matt Campbell z Australii oraz francuski duet Mathieu Jaminet i Kévin Estre zapewnili sobie P3.

O godzinie 13:40 czasu lokalnego w sobotę, 25 stycznia, 61 samochodów w czterech klasach wyścigowych wyjechało na tor Daytona International Speedway, aby rozpocząć sezon IMSA WeatherTech SportsCar Championship. Pod słonecznym niebem Florydy prototypy klasy GTP od samego początku toczyły zacięte bitwy. Wśród nich: Porsche 963 o mocy 707 KM (520 kW), które odniosło zwycięstwo w Daytona w 2024 roku i zdominowało klasyfikację mistrzostw w poprzednim sezonie.

Kierowcy fabryczni i cały zespół Porsche Penske Motorsport osiągnęli bezbłędny wynik na 5,73-kilometrowym torze Daytona. Późnym wieczorem oba Porsche 963 znalazły się na czele stawki. Utrzymały one swoje pozycje aż do ostatnich godzin wyścigu, a decydujący sprint po zwycięstwo miał miejsce w ostatnich 40 minutach po ostatniej żółtej fladze.

Ostatecznie, Felipe Nasr w samochodzie z numerem 7 zwyciężył po zaciętej walce pomiędzy oboma Porsche 963 o prowadzenie, pokazując precyzję i wytrzymałość. Pomimo komplikacji drogowych w końcowych etapach, siostrzany samochód z numerem 6 stracił drugie miejsce, ale zajął godną pochwały trzecią pozycję. Dla Nasra zwycięstwo to oznaczało drugi z rzędu triumf w Daytonie. Vanthoor i Tandy świętowali swoje pierwsze zwycięstwa w klasyfikacji generalnej tej prestiżowej imprezy. Tandy osiągnął również historyczny kamień milowy, stając się pierwszym kierowcą, który wygrał wszystkie cztery główne 24-godzinne wyścigi wytrzymałościowe: Le Mans, Spa-Francorchamps, Nürburgring i Daytona.

Dzięki temu sukcesowi Porsche objęło prowadzenie w klasyfikacji mistrzostw najwyższej klasy GTP. 24-godzinny wyścig na torze Daytona to także początek IMSA Michelin Endurance Cup. W tej klasyfikacji prowadzenie w mistrzostwach producentów, zespołów i kierowców również należy do Porsche. Specjalna klasyfikacja w ramach sezonu IMSA obejmuje również 12-godzinny wyścig w Sebring, dwa 6-godzinne wyścigi w Watkins Glen i Indianapolis, a także „Petit Le Mans” na Road Atlanta.

espoły klientów doświadczyły mieszanych losów z Porsche 963. Proton Competition został zmuszony do wcześniejszego wycofania się z powodu uszkodzenia zawieszenia w nocy, podczas gdy JDC-Miller MotorSports zdołał zapewnić sobie solidne szóste miejsce w klasyfikacji generalnej. Uderzający żółty samochód nr 85, prowadzony przez Gianmarię Bruni (Włochy), Tijmena van der Helma (Holandia), Bryce’a Arona (USA) oraz kierowcę fabrycznego Porsche i mistrza świata Formuły E Pascala Wehrleina (Niemcy), wykazał się dużą odpornością. Tymczasem kolega Wehrleina z zespołu TAG Heuer Formula E, António Félix da Costa, przeżył trudny wyścig i nie ukończył go z polskim zespołem LMP2 Inter Europol.

Kategorie GT: Porsche 911 GT3 R zespołu Wright Motorsport na podium
W klasie GTD zespół Wright Motorsports kontynuował dobrą formę. Startując z pole position, amerykański zespół zapewnił sobie drugie miejsce po 24 godzinach wyścigu. Były kierowca Porsche Junior, Ayhancan Güven (Turcja), wraz z Adamem Adelsonem i Elliottem Skeerem (obaj USA) oraz Tomem Sargentem (Australia), świętowali zasłużone podium. Iron Dames zadebiutowały w IMSA w Porsche 911 GT3 R, zajmując ósme miejsce w klasie.

Porsche 911 GT3 R „Rexy” z AO Racing miało pecha w kategorii GTD-Pro. Broniący tytułu mistrzowskiego Laurin Heinrich (Niemcy), Klaus Bachler (Austria) i Alessio Picariello (Belgia) momentami prowadzili, ale spadli na ósme miejsce po uszkodzeniu w wyniku kolizji. Identyczny samochód wyścigowy Proton Competition o mocy do 478 kW (565 PS) ukończył wyścig wytrzymałościowy na dziesiątym miejscu.

Wyniki wyścigu
Klasa GTP:
1. Nasr/Tandy/Vanthoor (BRA/GBR/BEL), Porsche 963 #7, 781 okrążeń
2. Blomqvist/Braun/Dixon/Rosenqvist (GBR/USA/NZL/SWE), Acura #60, -1,335 sekundy
3. Jaminet/Campbell/Estre (FRA/AUS/FRA), Porsche 963 #6, -4,423 sekundy
4. Van der Helm/Bruni/Wehrlein/Aron (NLD/ITA/DEU/USA), Porsche 963 #85, -1 okrążenie
5. Andlauer/Jani/Vautier/Pino (FRA/SUI/FRA/CHL), Porsche 963 #5, DNF

Klasa GTD-Pro:
1. Mies/Vervisch/Olsen (DEU/BEL/NOR), Ford #65, 723 okrążenia
2. Garcia/Sims/Juncadella (ESP/GBR/ESP), Corvette #3, -1,909 sekundy
3. Rockenfeller/Priaulx/Cindric (DEU/GBR/USA), Ford #64, -5,766 sekundy
4. Heinrich/Bachler/Picariello (DEU/AUT/BEL), Porsche 911 GT3 R #77, -1 okrążenie
5. Schiavoni/Cressoni/Preining/Lietz (ITA/ITA/AUT/AUT), Porsche 911 GT3 R #20, -4 okrążenia

Klasa GTD:
1. Fidani/Bell/Kern/Kirchhöfer (CAN/GBR/DEU/DEU), Corvette #13, 719 okrążeń
2. Adelson/Skeer/Sargent/Güven (USA/USA/AUS/TUR), Porsche 911 GT3 R #120, – 1,454 sekundy
3. Gamble/Stevenson/Robichon/Drudi (GBR/GBR/CAN/ITA), Aston Martin #27, – 4,817 sekundy
4. Bovy/Frey/Gatting/Gaillard (BEL/SUI/DNK/SUI), Porsche 911 GT3 R #83, – 10,547 sekundy

Zapowiedź Le Mans 2024 – krótki przewodnik dla fanów Porsche

Zapowiedź Le Mans 2024 – krótki przewodnik dla fanów Porsche

Ten moment zbliża się wielkimi krokami. W weekend 16-17 czerwca 2024 rozegrany zostanie 92. dwudziestoczterogodzinny wyścig na francuskim torze Le Mans. Samochody Porsche wystartują w dwóch z trzech kategorii wyścigu (w kategorii LMP startują wyłącznie prototypy Oreca 07 z silnikami firmy Gibson). Oto co musicie wiedzieć przed startem.

W kategorii Hypercar na liście zgłoszeń znalazły się 23 samochody, z których aż 6 będzie produkcji Porsche. Do fabrycznego zespołu marki, Penske Motorsport, oprócz wozów noszących numer 5 (Campbell/Christensen/Makowiecki) i 6 (Estre/Lotteler/Vanthoor) dołączy trzecie auto z numerem 4 (Jaminet/Nasr/Tandy). Wystawienie dodatkowej załogi ma zwiększyć szansę na wygraną w klasyfikacji generalnej. Może to jednak nie być konieczne, ponieważ dotychczasowe wyniki z sezonu 2024 pokazują, iż niemiecki producent poradził już sobie z problemami z niezawodnością trapiącymi zespół w ubiegłym roku. W dodatku skład obfituje w doświadczonych kierowców. Aż sześciu z nich ma na swoim koncie zwycięstwo w wyścigu Le Mans, klasyfikacji generalnej lub klasie.

Porsche jako jedyne zdecydowało się na wskrzeszenie idei grupy C w pełnym tego słowa znaczeniu i tym samym sprzedaż prototypów zespołom klienckim. Właśnie dzięki temu posunięciu w wyścigu 6h of Spa wygrał zespół Hertz Team Jota, pokazując, iż nie istnieje podział pomiędzy samochodami fabrycznymi i klienckimi w dziedzinie osiągów.

W Le Mans wystartują dwa zespoły prywatne wystawiające do boju Porsche 963. Zdecydowanie najbardziej doświadczonym z nich będzie wspomniany zespół Hertza, wystawiający wozy z numerami 12, który wygrał wyścig w Spa z załogą w składzie Stevens/Nato/Ilott oraz 38, którego jednym z kierowców będzie mistrz świata F1 z 2009 roku, Jenson Button. Jego partnerami będą Oli Rasmussen i Phil Hanson. Drugim z zespołów prywatnych będzie Proton Competition, znany z długoletniej współpracy z Porsche w kategorii GT Le Mans. Jego załogę tworzyć będzie zwycięzca Le Mans z 2016 roku Neel Jani wraz z Harrym Tincknellem i Julianem Andlauerem. Należy dodać, iż wóz startuje w legendarnych barwach F.A.T. znanych z Porsche 962C.

W kategorii LMGT3 będziemy mieli jedynie dwie załogi obsługiwane przez firmę Manthey Racing.  Auto z numerem 91 poprowadzi trio Shahin/Schuring/Lietz, natomiast auto z numerem 92 zostało powierzone załodze Malykhin/Sturm/Bachler.

Tegoroczne wyniki pokazują jednoznacznie, iż zarówno w kategorii Hypercar jak i LMGT3 zespoły startujące w Porsche uchodzą za zdecydowanych faworytów i jeśli nie nastąpią drastyczne zmiany w Balance of Performance, możemy śmiało zakładać podium w obu kategoriach, przy założeniu, iż podczas wyścigu nie nastąpią wypadki losowe podobne jak te, które spotkały Porsche 963 zespołu Hertz Team Jota podczas wyścigu 6h of Spa.

Ponad 2000 km testowych prototypu Porsche LMDh

Ponad 2000 km testowych prototypu Porsche LMDh

Program rozwojowy nowego prototypu klasy LMDh Porsche wszedł w fazę intensywnych testów torowych. W minionych dniach zespół Porsche Penske Motorsport przejechał ponad 2000 km na torze Catalunya pod Barceloną.

 

Odwołanie wcześniejszych testów nie wpłynęło w większym stopniu na program rozwojowy zespołu. Dodatkowy czas przeznaczono na intensywne przygotowania do lutowej sesji w Katalonii.
Podczas testów w Hiszpanii zespół skupił się na sprawdzeniu systemów samochodu, poznaniu opon oraz zoptymalizowaniu konfiguracji silnika spalinowego z układem hybrydowym. Ponadto, co podkreślił Urs Kuratle, Dyrektor Programu Fabrycznego Porsche Motorsport LMDh, na torze podczas testów przebywało ponad 70 osób, dzięki czemu udało się zrobić duże postępy także na polu współpracy operacyjnej oraz procesów. Za kierownicą prototypu pierwszy raz pojawili się nowi kierowcy fabryczni Porsche Motorsport: Felipe Nasr i Dane Cameron.

Dane Cameron: „Pierwszy raz w LMDh usiadłem dobre dwa tygodnie temu w Weissach, podczas podstawowych testów funkcjonalnych systemów. Progres jaki się dokonał do czasu naszych pierwszych okrążeń w Barcelonie było imponujący. Podczas dni testowych osiągaliśmy stałe postępy. Z każdym dniem przejeżdżaliśmy więcej kilometrów jednocześnie osiągając poprawę osiągów. Oczywiście na wczesnym etapie rozwoju konstrukcji nie chodzi o to by osiągnąć limit. Wręcz przeciwnie – nasze podejście jest bardzo konserwatywne. Bazując na tym, moje odczucia są bardzo pozytywne, ponieważ wciąż mamy niesamowity potencjał by dalej poprawiać nasz nowy samochód.”

Felipe Nasr: To były moje pierwsze okrążenia w samochodzie LMDh – wspaniałe doświadczenie. Pomimo, iż samochód jest całkowicie nowy, udało nam się przejechać sporo kilometrów. To było świetne i nie powinno się tego lekceważyć. Mogliśmy nawet rozpocząć prace nad ustawieniami i testami opon. Moje wrażenia z jazdy są pozytywne i wyjeżdżam z Barcelony z uśmiechem. Bardzo czekałem na te pierwsze przejazdy. Teraz miałem okazję w końcu popracować z zespołem Porsche Penske Motorsport, zasiąść za kierownicą i docisnąć gaz do dechy. To było dla mnie wyjątkowe doświadczenie i sprawia, że jestem podekscytowany wszystkim, co czeka mnie w przyszłości.

 

Porsche Penske Motorsport kontynuuje program rozwoju nowego prototypu LMDh na różnych torach wyścigowych w Europie i Ameryce Północnej. Jesienią samochód otrzyma homologację, a w styczniu 2023 r. odbędzie się pierwszy wyścig z jego udziałem podczas 24-godzinnego wyścigu w Daytonie. Cel nadrzędny? Walka o 20 zwycięstwo w Le Mans 24h!

O kolejnych postępach w rozwoju LMDh Porsche będziemy Was informować na bieżąco na łamach porscheblog.pl.

 

Autor: ML | Zdjęcia: Porsche