Już 23. kwietnia Tor Poznań zmieni się w arenę Międzynarodowego Festiwalu Transaxle – kultowych serii Porsche 924, 944, 928, 968. Ponad 100 klasycznych Porsche z całej Europy zaszczyci nas swoją obecnością, celebrując dziedzictwo motorsportowe transaxli.
Dziedzictwo to jest niezaprzeczalne: od sukcesów 924 Carrera GTP w wyścigach 24h Le Mans w 1980 i 81 roku, przez 944 Turbo Cup, które było prekursorem dzisiejszych serii wyścigowych Porsche, aż po 928, które Steve Jobs pokazywał swoim projektantom jako symbol wzorniczego dzieła sztuki oraz 968 Turbo S – biały kruk sportowej motoryzacji.
Międzynarodowy Festiwal Transaxli, poza tym, że będzie największą tego typu imprezą w Europie, to jeszcze będzie najbardziej zróżnicowaną. Podczas jednego dnia będziecie mieli okazję zobaczyć zmagania w serii emocjonujących rywalizacji:
Wyścig godzinny Porsche Transaxli,
Sesje TimeAttack w walce o najlepszy czas na torze,
Wyścigi równoległe na ćwierć mili,
Pełna śmiechu próba sportowa Stewarta,
Konkurs Piękności, Modyfikacji, Unikalności
Międzynarodowy Festiwal Transaxle jest imprezą otwartą dla fanów i widzów. A dodatkowo posiadacze Porsche będą mieli do dyspozycji dedykowany „rodzinny” parking bezpośrednio przy DEPO. Zapraszamy serdecznie, jako że nieczęsto zdarza się okazja oglądać takie auta w akcji.
Formularz Zgłoszeniowy udziału w International Transaxle Festival 23. kwietnia znajdziecie w linku, a wydarzenia szukajcie też na Facebooku i Instagramie. My będziemy tam z pewnością, a więc nie może zabraknąć i wiernych fanów marki Porsche. Zapraszamy!
Kalendarz sezonu:
23. kwietnia, Tor Poznań – Rozpoczęcie Sezonu Ligi Transaxle (I Kwalifikacje) + Międzynarodowy Festiwal Transaxle, impreza towarzysząca Tor Poznań Track Day
4. czerwca, Silesia Ring – II Kwalifikacje Ligi Transaxle, impreza towarzysząca Porsche Club Poland
8. lipca, Tor Poznań – III Kwalifikacje Ligi Transaxle, impreza towarzysząca Porsche Club Poland
Sierpień/Wrzesień, Slovakia Ring – IV Kwalifikacje Ligi Transaxle, impreza Towarzysząca Porsche Club Poland, impreza opcjonalna
24. września (TBC), Tor Poznań – Zakończenie Sezonu Ligi Transaxle (V Kwalifikacje), impreza towarzysząca Tor Poznań Track Day
Kiedy jakaś impreza odbywa się po raz pierwszy, pewnego rodzaju nerwowość towarzyszy zarówno organizatorom, jak i uczestnikom. Z debiutancką edycją P-Series Rally było podobnie, ale gdy ponad 70 załóg w sportowych autach z Zuffenhausen dotarło do mety, każda ze wspominanych stron miała uśmiech na twarzy.
O tym, że impreza zapowiadała się bardzo dobrze, świadczyła najpierw lista zgłoszeń, a następnie pełen parking aut marki Porsche pod Hotelem Orle na Wyspie Sobieszewskiej w Gdańsku. Na rajdzie pojawiły się załogi z całej Polski, wśród których znaczącą część stanowili członkowie klubu Porsche Club Poland lub osoby ściśle związane z niemiecką marką. Do rajdu dopuszczono wszystkie sportowe modele z historii marki, ale zrobiono też wyjątek dla Panamery. Królowały jednak najróżniejsze generacje oraz wersje modelu 911 – od 911 Turbo Cabriolet (930), przez bardzo ładne 964 i 993, aż po już klasyczne „jajecznice” i najnowsze wcielenia, z generacją 992 włącznie. Nie zabrakło też poczciwych „czternastek”, a także nowszych centralnosilnikowych modeli w postaci Boxsterów i Caymanów, kilku 944, największego w rodzinie transaxli 928 czy produkowanych w ograniczonej liczbie 718 Spyder oraz 911 Speedster (991.2). Dźwięk silników głównie w układzie bokser opanował Pomorze i Żuławy, bo właśnie tymi rejonami wiodła trasa sobotniego rajdu. Zanim jednak uczestnicy wyruszyli w najdłuższą podróż weekendu, w piątkowy wieczór przejazd kawalkady Porsche wprowadził nieco życia w budzące się z pandemicznego snu centrum Gdańska. Auta odwiedziła m.in. tereny Stoczni Gdańskiej i Głównego Miasta. Sesje zdjęciowe i rozmowy z miłośnikami Porsche, które można było toczyć bez zbędnego pośpiechu, budowały atmosferę zbliżającego się rajdu.
Żółte Żuławy Sobotnia trasa miała dać uczestnikom dużo radości z prowadzenia swoich aut i rzeczywiście tak się stało. Przepiękna trasa na dystansie prawie 300 km wiodła szlakiem hydrotechnicznych rozwiązań inżynieryjnych, czyli mostów, przepraw promowych i śluz Kanału Elbląskiego. Uczestnicy trasy turystycznej zawitali do Fromborka, a następnie przez Wysoczyznę Elbląską i Warmię podążali do Malborka, aby przez Tczew wrócić do Gdańska. Wszystkie Porsche dzielnie podążały po wyznaczonej trasie. Wyjątek stanowili Ci uczestnicy, którzy w ramach trasy sportowej udali się krótszą drogą na Autodrom Pomorze w Pszczółkach. Tam pod okiem instruktora Jakuba Litwina odbywały się szkolenia ze sportowej jazdy. Boczne drogi całego rejonu, prowadzące wśród zalanych żółtym kolorem pola rzepaku, lasy, nieznane miejscowości, a także historycznie ważne miejscowości okazała się fantastycznym wyborem organizatorów. Sam przyznam, że dawno się tak nie nakręciłem kierownicą, pokonując ogólnodostępne drogi w naszym kraju. Metą rajdu i jednocześnie wielką atrakcją dla wszystkich uczestników było zwiedzanie stoczni Galeon produkującej na Wiślince luksusowe jachty. Na jej parkingu zrobiło się niezwykle barwnie, gdy wszystkie załogi dotarły do celu. Wieczorem całą imprezę podsumowała plenerowa kolacja w hotelowej bazie rajdu. To była pierwsza impreza z serii P-Series, ale zdecydowanie można powiedzieć, że nie ostatnia, bo chyba nikt nie wyjeżdżał z Gdańska w niedosycie jazdy i miło spędzonego weekendu w towarzystwie miłośników Porsche. Czekamy na kolejny rajd!
Spotkania Youngtimer Warsaw, które odbywają się co środę na błoniach Stadionu Narodowego ściągają posiadaczy wielu różnych aut. Co raz częściej są wśród nich bardzo ciekawe egzemplarze Porsche. Wczoraj udało nam się odwiedzić tę imprezę i mimo, że nie nastawialiśmy się na robienie sesji zdjęciowej to postanowiliśmy chociaż aparatem telefonu uwiecznić kilka świetnych Porsche. Prawdziwą gwiazdą spotkania było dopiero co odrestaurowane Porsche 356 B z 1961 roku. Ten samochód pokażemy i opiszemy dokładniej już niedługo na naszym blogu.
Poza tym nie było powtórek. Jedno 944, 911 Carrera (964) i 911 Carrera (993) oraz Carrera 4S (996) i Boxster 986. Mini przegląd modelowy i przez generacje 911-tki. Czerwone 964 to auto o tyle ciekawe, że jego pierwszym właścicielem w dokumentach był Sobiesław Zasada. Obecny użytkownik uwiecznił tę informację na specjalnych tabliczkach, które sam w tym celu wykonał. Fajny dodatek i pamiątką po polskiej legendzie rajdów i Porsche. Spotkania YW nabierają w tym sezonie rozpędu więc postaramy się śledzić odwiedzające je auta z Zuffenhausen i w miarę możliwości pokazywać je Wam na naszym blogu.
Zaplanowanie w jeden weekend dwóch imprez dla miłośników klasycznych aut w Warszawie i okolicach to nie tylko wyzwanie dla organizatorów, ale także dla zwiedzających. Chociaż od lat odwiedzamy Auto Nostalgię, w tym roku wybraliśmy się też do Nadarzyna, żeby sprawdzić jakie auta marki Porsche się tam pojawiły. Musimy przyznać, że było warto, bo kilka firm zaskoczyło wystawieniem pięknych egzemplarzy.
Na Oldtimer Warsaw Show jechaliśmy głównie z myślą o zobaczeniu stoiska Porsche Centrum Warszawa, na którym królował model 911 Turbo. Wszystkie minione generacje doładowanego modelu 911 – od 930 aż do 997 ustawione na białej platformie prezentowały się jak w Porsche Museum. Do tego sklepik z gadżetami i można powiedzieć, że fani aut z Zuffenhausen nie potrzebują do szczęścia nic więcej. Gwiazdy stosika? Zdecydowanie czarne 930 i 993 w kolorze Bordeauxrot. Bardzo fajnym gadżetem dla małych miłośników Porsche okazał się samochodzik o kształtach modelu 356 Speedster z katalogu Driver’s Selection.
Relacja | Duch Zuffenhausen na Auto Nostalgia 2017
Na samochody Porsche wpadliśmy jednak wcześniej, zaraz po wejściu do pierwszej hali, gdzie kolekcję swoich aut wystawiało Infinitum Classic Cars. Były to już dobrze znane 911 i 944 S2. Na przeciwko swoje stoisko po raz pierwszy w Polsce przygotowała firma Bertsch, która zajmuje się renowacją Porsche na rynek niemiecki. Replika 911 RSR w barwach Martini Racing od razu przykuła naszą uwagę. Auto czeka jeszcze na zestaw oryginalnych felg Fuchs’a, ale jakość wykonanych prac robiła wrażenie. Podobnie jak w przypadku niebieskiego 911 z 1966 roku. Poza tym z Nowego Sącza przyjechały też dwie Carrery 2.7 oraz ładne 911 Carrera (993). Replikę Carrery RS 2.7 przygotowała za to firma Staniszewski Classic Parts. Biały egzemplarz prezentował się świetnie. Na stoiskach firm sprzedających klasyki nie brakowało modeli z linii Transaxle, ale ich ceny nie były zbyt promocyjne. Miło było popatrzeć na ładne 944 S2 czy model 968 na stoisku Giełdy Klasyków.
Podczas wizyty na OWS zaliczyliśmy też jedną wpadkę. Naszej uwadze umknęło stoisko firmy Swisswax i nie obejrzeliśmy znanej nam już, ale uwielbianej Carrery GT z centralnym silnikiem V10. Jej zdjęcia znajdziecie w galerii, ale są to kadry z naszego archiwum, kiedy auto wystawiano na Auto Nostalgii. Jeżeli nie mogliście odwiedzić wystawy w Nadarzynie to nasza galeria w małym stopniu zrekompensuje Wam tę nieobecność.
Samochodów marki Porsche na targach pojazdów zabytkowych Auto Nostalgia nigdy nie brakowało. Podczas poprzednich edycji hale targowe na ul. Marsa gościły piękne egzemplarze z Porsche Museum oraz wiele prywatnych aut z polskich kolekcji. W tym roku gości specjalnych z Zuffenahausen nie było, ale dzięki miłośnikom marki z nad Wisły oraz firmom zajmującym się renowacją, mogliśmy zobacz wiele pięknych klasyków z logo Porsche.
Największe stoisko przygotował dealer Porsche Centrum Warszawa wraz z Porsche Club Poland. Wystawa pt. “Porsche Motorsport” prezentowała kilka przystosowanych do wyścigów i rajdów aut. Najstarszym z nich było bardzo rzadkie Porsche 914/6 GT, ale w stanie przygotowania do renowacji. Obok niego można było zobaczyć jedną z najciekawszych w historii wersji Porsche 924 Rallye. Transaxle reprezentował również model 944 S2 w barwach John Player Special. Dopełnieniem były dwa Porsche 911 – Carrera (RS look) oraz 911 GT3 RS (997.2). Auta do użytku na drodze, ale przystosowane do jazdy na torze.
Relacja | Wystawa aut z programu Porsche Approved w Porsche Centrum Warszawa
Dzięki stoisku firmy Classic Expert można było cofnąć się do początków seryjnej produkcji Porsche. Wszystko dzięki modelom Porsche 356 – w stanie perfekcyjnym oraz oryginalnym z tzw. “patyną”, a także w wyjątkowej wersji Speedster. Wzrok odwiedzających przykuwało także 911 Turbo (965) w specyfikacji niemalże jak z filmu “Bad Boys”.
Prawdziwymi perełkami tegorocznej wystawy były trzy samochody na stoisku firmy Piotra Bema. To poddane kompletniej renowacji Porsche 911L SWB w kolorze Slate Grey, niebieskie 912 SWB oraz błękitne 356 C Cabriolet w trakcie prac. Sami nie wiemy, które z nich było najbardziej wyjątkowe, ale jednak nasze serca skradło 911 w ulubionym kolorze Steva McQueena. Mając okazję usiąść w środku i poczuć ducha 911 z końca lat 60. nie chcieliśmy wracać do rzeczywistości. W alejkach przeznaczonych na wystawianie samochodów do sprzedaży natrafiliśmy na kilka “914-tek” z oferty Auto-Chełmżyńska oraz całkiem świeżego Boxstera (987). Na stoisku Gulf Racing zawitał mocno zmodyfikowany Cayman (987) oraz czerwone 911 Carrera (964), którego widok zawsze cieszy.
Zapraszamy do naszej galerii zdjęć z targów oraz do obejrzenia filmów na profilu facebookowym. Czekamy na kolejną Auto Nostalgię, która odbędzie się zapewne już za rok. Oby poziom aut marki z Zuffenhausen był jeszcze wyższy, ale w tym roku nie zdecydowanie nie można było narzekać.