Relacja | Porsche Parade zdobyło Tatry

Relacja | Porsche Parade zdobyło Tatry

Po raz dziewiąty na polskich drogach pojawiła się doroczna parada samochodów Porsche Parade. Tym razem samochody z Zuffenhausen – zarówno klasyki, jak i współczesne modele, można było zobaczyć na drogach Podhala.

To jedna z piękniejszych tradycji samochodowych w Polsce. Organizowana wspólnie przez Porsche Polska i Porsche Club Polska parada jest nie tylko wspaniałą przygodą dla właścicieli i fanów marki, ale też wyjątkowym spektaklem dla osób postronnych.

Od 2013 r. każdego lata (z wyjątkiem pandemicznego 2020) dziesiątki samochodów Porsche zjeżdżają się w jeden wybrany region Polski, by wspólnie celebrować niespieszną podróż po najpiękniejszych zakątkach kraju, podziwiać klasyczne modele przyjaciół i dzielić pasję do kultowej marki ze Stuttgartu-Zuffenhausen. Tegoroczna impreza miała też szczególny, jubileuszowy charakter – w 2022 r. mija bowiem 70 lat od założenia pierwszego na świecie Porsche Clubu. Właśnie dlatego klubowicze pojawili się na starcie bardzo licznie, przywożąc ze sobą wiele unikatowych aut. Swój debiut zaliczyło m.in. Porsche 928 S4, które od lat 90. zarejestrowane jest w Polsce.

Wszystko zaczęło się w czwartek 23 czerwca na Placu Niepodległości w stolicy polskich Tatr. W samym sercu Zakopanego stanęło 101 samochodów biorących udział w Porsche Parade 2022. Mieszkańcy miasta i turyści mogli podziwiać zarówno współczesne modele, jak klasyki – do najciekawszych należały m.in. Porsche 918 Spyder, Porsche 912 czy model Porsche 356 po gruntownej odbudowie oraz przebudowie w rasowym stylu, którym przyjechał Piotr Bem. My również byliśmy obecni na starcie, w wersji rodzinnej jednym z nielicznych Porsche Cayenne, mając również okazję przejechać się po górskich trasach m.in. 911 GT3 Touring oraz 911 Turbo S Cabriolet.

Za granicę

Po prezentacji kolumna ruszyła w kierunku Słowacji. Po drodze uczestnicy rywalizowali na regularność jazdy. Do rozwiązania były też zagadki ze znajomości Porsche, a także zadania zręcznościowe. Czwartek zakończył się pływaniem łódkami po Szczyrbskim Jeziorze oraz kolacją i noclegiem w hotelu Kempinsky.

Nazajutrz parada ruszyła z powrotem do Polski. Podczas tradycyjnego ogniska z góralskimi przysmakami w Dolinie Chochołowskiej uczestnicy obejrzeli akrobacje lotnicze polskiego mistrza pilotażu (i ambasadora marki Porsche) Łukasza Czepieli. Sami też mieli okazję wznieść się pod chmury – kolej gondolowa wyniosła wszystkich na szczyt Kasprowego Wierchu, gdzie czekała na nich kolacja i wieczór z DJ-ami radia Newonce. Aby nie zakłócać spokoju tatrzańskich zwierząt, muzykę „zamknięto” wewnątrz restauracji na Kasprowym.

W sobotę, ostatniego dnia parady, uczestnicy przejechali z Zakopanego nad Jezioro Rożnowskie. Tam odbyła się ceremonia zakończenia, połączona z wręczeniem nagród najlepszym załogom. Wyróżniono też najpiękniejsze auta – w grupie klasyków tytuł zgarnął 911 E z 1970 r. Natomiast wśród aut współczesnych nagroda poszła do właścicieli 911 Turbo S w kolorze Geyser Grey Metallic (znany z jubileuszowego modelu na 50-lecie 911) oraz niezwykłym wnętrzem wykończonym przez Porsche Exclusive Manufaktur.

Pięć gwiazdek
Nie była to nasza pierwsza parada i mamy nadzieję, że też nie ostatnia, ale śmiało można napisać, że była to jedna z trzech najlepszych edycji w historii, a zdecydowanie ta z najlepszą trasą do cieszenia się jazdą sportowymi samochodami Porsche. Radość, doskonała atmosfera i szczęśliwie, rewelacyjna pogoda sprawiły, że długo będzie można wspominać przejazd przez Tatry.

Tekst: Porsche i Piotr Sielicki | Zdjęcia: Porsche/Łukasz Nazdraczew, autor

Relacja | Wystawa używanych aut w Porsche Centrum Warszawa

Relacja | Wystawa używanych aut w Porsche Centrum Warszawa

Jeżeli na początku kwietnia ktoś z Was szukał używanego Porsche to dobrym miejscem na przegląd rynku różnych modeli była dzień otwarty aut używanych w Porsche Centrum Warszawa. W salonie i na placu wystawiono około 50 aut, z których większość stanowiły Porsche Cayenne i Macan. Jednak wchodząc do środka można było spotkać wyjątkowe perełki. Największa gwiazda? Zdecydowanie Porsche 911 GT3 RS (991) w kolorze Lava Orange oraz grafitowy Cayman GT4 z pakietem ClubSport. Dla miłośników bardziej klasycznego stylu przygotowano 911_50 Carrera wypuszczone na rynek z okazji 50-lecia modelu. Cena? 899 000 zł. Dość dużo, ale limitowane wersje rządzą się swoimi prawami. Klientom zaprezentowano także najnowsze wcielenia 911 z turbodoładowanymi silnikami.

Miłym akcentem był przygotowany poczęstunek i bardzo luźna atmosfera spotkania. Najstarszym autem wystawionym na sprzedaż było 911 Carrera 4S (997) w ciekawej konfiguracji z ceramicznymi hamulcami i felgami BBS Motorsport. Osobiście nieco żałowaliśmy, że w ofercie nie pojawiały się żadne „wiatraki” czy 911 Carrera (996) i Boxster (986). Mimo to wizyta w PCW należała do przyjemnych, a kartki z napisem „sprzedany”, która widać było pod szybami wybranych aut mogą świadczyć o tym, że takie eventy mają sens. Czekamy na więcej.