Nowa artystyczna inicjatywa Porsche

Nowa artystyczna inicjatywa Porsche

Porsche po raz pierwszy występuje ze swoją globalną inicjatywą „The Art of Dreams” (z ang. sztuka marzeń) w Ameryce Północnej. Inicjatywa koncentruje się na tematyce marzeń – przybliżają ją tymczasowe dzieła sztuki prezentowane w głównych ośrodkach kultury.

Do USA producent sportowych samochodów przywiózł wciągającą instalację „Dream Big” autorstwa szkockiego artysty Chrisa Labrooya. Rzeźba odwołuje się do dziecka, które jest w każdym z nas, i inspiruje widzów, by nie przestawali marzyć – i to o wielkich rzeczach. Instalacja tworzy też fizyczny punkt zaczepienia dla wirtualnego projektu Porsche, który zostanie zaprezentowany w najbliższej przyszłości. „Dream Big” będzie można oglądać na plaży przy muzeum sztuki Pérez Art Museum Miami (PAMM) w dniach od 29 listopada do 3 grudnia, w godzinach od 11 do 18.

Hołd dla dziecięcych marzeń
Wiodącym motywem instalacji „Dream Big” jest Porsche 911 Carrera. Białe Coupé „uchwycone” w dłoni gigantycznej postaci w kasku kierowcy wyścigowego wygląda niczym resorak. Praca stanowi hołd dla dziecięcych marzeń. Utrzymana w żartobliwym tonie ma zainspirować widza do rozważań, dokąd mogą zaprowadzić go własne marzenia.

Chris Labrooy, cyfrowy artysta i fan Porsche, najpierw stworzył „Dream Big” komputerowo (CGI), a następnie przeniósł swój projekt do rzeczywistości. Instalacja nawiązuje również do wirtualnego projektu Porsche, który zostanie zaprezentowany w niedalekiej przyszłości.

„Porsche ucieleśnia spełnianie marzeń. Poprzez naszą inicjatywę »The Art of Dreams« chcemy inspirować ludzi właśnie do tego – by marzyć” – powiedział Robert Ader, dyrektor Porsche ds. marketingu (CMO). „Ale chcemy też wspierać artystów i udostępniać ich niezwykłe dzieła publiczności. W Stanach Zjednoczonych najlepszym sposobem na dotarcie do społeczności związanej ze światem sztuki i projektowania jest Miami Art Week. Właśnie wtedy na Florydzie bije kreatywne serce świata. Cieszymy się, że po raz pierwszy tam wystąpimy”.

Czym jest „The Art of Dreams”?
Porsche zainicjowało „The Art of Dreams” w październiku 2021 r. Początek serii interaktywnych instalacji artystycznych w największych miastach świata dała praca francuskiego artysty Cyrila Lancelina, którą zaprezentowano w Paryżu. Instalacja pod tytułem „Remember your dreams” (z ang. pamiętaj o swoich marzeniach), z gigantycznymi elementami wypełnionymi powietrzem, została później wystawiona także w Singapurze. W czerwcu 2022 r., podczas tygodnia designu w Mediolanie, pojawiła się kolejna praca z tej samej serii – „Everywhereness” autorstwa Ruby Barber (Studio Mary Lennox, Berlin). Botaniczna instalacja z labiryntem dzikich róż i Porsche 911 S 2.4 z 1972 r. koncentrowała się na związku pomiędzy naturą, przestrzeniami tworzonymi przez człowieka oraz techniką i technologią.

Chris Labrooy – artysta i fan
Chris Labrooy studiował projektowanie produktów na renomowanej uczelni Royal College of Art w Londynie. Po ukończeniu studiów magisterskich Szkot zainteresował się sferą cyfrową. Swoją wiedzę o rzeczywistych przedmiotach połączył z rosnącą fascynacją surrealizmem. Wiele jego trójwymiarowych prac przedstawia klasyczne modele Porsche 911 umieszczone w marzycielskich, pustynnych krajobrazach lub w postaci flaminga na przydomowym basenie. W ramach jubileuszu „20 lat Porsche w Chinach”, w 2021 r., Labrooy po raz pierwszy przeniósł jedno ze swoich cyfrowych dzieł sztuki do świata rzeczywistego. Tak powstał artystyczny samochód (ang. art car) „996 Swan”. Prywatnie twórca jest wieloletnim fanem i właścicielem Porsche.

Porsche w miniaturze | Małe dzieła LegoFranco

Porsche w miniaturze | Małe dzieła LegoFranco

Każdy z nas (niektórzy wcześniej, a niektórzy później) myślał o zbudowaniu własnego Porsche. Jedni decydują się na ten poważniejszy wariant, inni pozostają przy tej bezpieczniejszej opcji, choć równie wymagającej skupienia, planu i czasu.

Mowa o tej spod znaku Lego. Ostatnimi czasy, bardzo popularne się stała seria Lego Technic oraz Icons, która na licencji Porsche oferowała zawierająca w swojej ofercie szereg różnych modeli Porsche — tych bardziej klasycznych jak 911 Turbo i Targa (G-Modell), jak i nowszych, czyli 911 RSR i GT3 RS. Każdy mógł się stać małym konstruktorem i często bardziej wystrzegać się „stłuczki” niż w przypadku realnych egzemplarzy.

 

Dla niektórych podążanie utartą ścieżką instrukcji oraz świadomości jak będzie wyglądał ostateczny rezultat, często nie wystarczy. Bo w czym tkwi fenomen Lego? W Twojej wyobraźni i tym, że końcowy rezultat zależy wyłącznie od Ciebie.
Podobną myślą kierował się pewien twórca, który połączył miłość do Lego i Porsche oraz niewątpliwie zdolność do cyfrowej obróbki, tworząc szereg różnych modeli.

Jego portfolio jest znacznie szersze (zahacza nawet o Gwiezdne Wojny), ale z wiadomych powodów skupimy się tutaj na Porsche, które patrząc po postach, skupiają aktualnie większość jego uwagi. Prócz wspomnianego modelu RWB w jego dokonaniach znajduje się również m.in. Turbo (993), GT2 Evo, a także RUF CTR „Yellowbird” lub 911 RSR w oklejeniu Gulfa. Jak wspomniałem, ogranicza go tylko wyobraźnia i jak to w życiu wolny czas.

Nie jest to jak w przypadku wspomnianych wcześniej modeli Technic i Icons skupianie się na najmniejszych detalach jak np. Dwuwahaczowe zawieszenie czy układ kierowniczy. Tutaj wszystko się skupia na wyglądzie zewnętrznym i muszę przyznać, za naprawdę mu to się udało. Wiele osób (w tym np. posiadacze RWB) sporo by dało, aby moc sobie złożyć odpowiednik samochodu trzymanego w garażu. Autor od razu zaznacza, że wiele elementów od koloru i naklejek począwszy, nie powstałoby, gdyby nie pomoc programu graficznego, ale jak mówi stare porzekadło, nie od razu Rzym zbudowano, więc kto wie, może przy odrobinie szczęścia i dobrej woli uda się kiedyś zrealizować taki zestaw.

Znam co najmniej 6 osób, które by poświęciły noc, bądź wzięły „chorobowe”, aby złożyć taki zestaw jak najszybciej. Świat tego typu miniaturek (nie tylko Lego) jest niezwykle bogaty w tego rodzaju zapaleńców, a platformy takie jak Instagram tylko ułatwiają pokazać swoje pasje reszcie świata. W każdym z nas zostało trochę dziecka i lubimy sobie na takie rzeczy popatrzeć, więc postaramy się co jakiś czas pokazać Wam takich artystów.