utworzone przez Piotr Sielicki | 7, lipiec, 2022 | Newsy, Styl
Przekazanie zegarka Radzimirowi Dębskiemu, znanemu lepiej jako Jimek, nastąpiło przy okazji wyjątkowego koncertu „JIMEK & Goście” na warszawskim Bemowie. Kompozytor do wspólnego przedsięwzięcia zaprosił legendy polskiej sceny hiphopowej. Historię tego gatunku muzycznego w Polsce przedstawili m.in. Kaliber 44, Molesta Ewenement, Sokół, Bedoes czy PROBL3M.
Przekazanie zegarka Radzimirowi Dębskiemu, znanemu lepiej jako Jimek, nastąpiło przy okazji wyjątkowego koncertu „JIMEK & Goście” na warszawskim Bemowie. Kompozytor do wspólnego przedsięwzięcia zaprosił legendy polskiej sceny hiphopowej. Historię tego gatunku muzycznego w Polsce przedstawili m.in. Kaliber 44, Molesta Ewenement, Sokół, Bedoes czy PROBL3M.
Choć trudno dokładnie wyznaczyć narodziny polskiego rapu, można przyjąć, że liczy on około 30 lat. Jest więc młodszy od zegarków Porsche Design – Ferdinand Alexander Porsche, nazywany Butzi, swój pierwszy chronograf opracował w 1972 r. Od początku przyświecał mu jeden cel – forma powinna osiągnąć doskonałą symbiozę z funkcją, a cyferblat być równie czytelny i precyzyjny, co zegary na desce rozdzielczej sportowego samochodu Porsche. – Chodziło po prostu o stworzenie zegarka dla sportowego kierowcy Porsche – tłumaczył Butzi. Czysta, czarna tarcza z białymi i czerwonymi wskazówkami to znak rozpoznawczy Chronograph 1, zegarka tak ponadczasowego, że jego wzornictwo zachwyca i dziś, po 50 latach.
Chronograph 1 był nie tylko pierwszym produktem stworzonym pod marką Porsche Design, ale także ulubionym zegarkiem wielu kierowców wyścigowych. Towarzyszył m.in. Mario Andrettiemu w zwycięskim sezonie mistrzostw świata Formuły 1 w 1978 r. Wśród sław sprawdzających godzinę na zegarku Porsche znajdziemy też właściciela Fiata Gianniego Agnellego czy króla Hiszpani Juana Carlosa.
Historia czasu
Pod koniec lat 70. Porsche Design stworzyło specjalną serię Chronograph 1 przeznaczoną dla sił zbrojnych różnych państw. Zegarki trafiły m.in. do Bundeswehry, brytyjskiej Królewskiej Marynanarki Wojennej czy Sił Powietrznych USA. Nic więc dziwnego, że kiedy w 1986 r. Tom Cruise jako Pete „Maverick” Mitchell zasiadł za sterami F14 w kultowym filmie „Top Gun”, na jego nadgarstku widać było charakterystyczny czarny cyferblat. Blisko trzy dekady później pilot znów pojawił się na kinowych ekranach – w tegorocznym „Top Gun: Maverick”. A wraz z nim oczywiście Chronograph 1.
Z okazji 50. rocznicy marki Porsche Design na nowo opracowało ponadczasowy chronograf. Stworzony w manufakturze w szwajcarskim Solothurn Chronograph 1 – 1972 Limited Edition podobnie jak pierwowzór na pierwszym miejscu stawia czytelność cyferblatu. Wyposażony w mechanizm WERK 01.140 z funkcją flyback, ułatwiającą korzystanie ze stopera, nowy model odchodzi od stali, zastosowanej w klasycznym modelu. Zamiast tego całość zamknięto w kopercie z wysokiej jakości tytanu, tytanowa jest również bransoleta.
Katalogowa cena zegarka przekazanego Jimkowi to 34 800 zł, ale nie jest on już dostępny w sprzedaży. Miłośnicy klasycznego chronografu będą mogli natomiast zamówić w Porsche Centrach Chronograph 1 – All Black Numbered Edition w cenie 44 700 zł. Z kolei dla właścicieli jubileuszowego Porsche 911 Targa 50Y, opracowanego również na półwiecze Porsche Design, przewidziano wersję Chronograph 1 – 911 Edition 50 Years Porsche Design w cenie 52 000 zł.
Autor: PS/Porsche | Zdjęcia: Porsche
utworzone przez Piotr Sielicki | 17, październik, 2017 | Newsy
Radzimir „Jimek” Dębski został twarzą modelu Panamera Turbo S E-Hybrid Sport Turismo. Pierwszy raz zdarza się, żeby Polak był globalnym ambasadorem Porsche.
Ale w przypadku Jimka to nie może dziwić. Jak mało kto uosabia on wartości, z którymi kojarzone jest Porsche. Wyrasta ze swojego miejsca na Ziemi i pozostaje mu wierny, ale zarazem bez trudu, odważnie przekracza granice i jest obywatelem świata, odwołującym się do uniwersalnych emocji. Jak wtedy, gdy przed pięciu laty zgłosił się na konkurs na remiks piosenki Beyoncé i wygrał go, pokonując 3000 rywali z całego świata. Eksperymentuje, dąży do perfekcji i inspiruje. Jak wtedy, gdy dwa lata temu przedstawił utwory hip-hopowe z udziałem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. No i uwielbia od czasu do czasu pojechać szybciej niż na co dzień ? ma licencję kierowcy wyścigowego i startuje w rajdach terenowych.
Czym ujęła go Panamera? ? Imponujący hybrydowy samochód. Tak, wszystko się zgadza. Ale Porsche Panamera Turbo S E-Hybrid Sport Turismo to coś więcej ? opowiada Jimek. ? Ten samochód łączy w sobie tak wiele nieoczekiwanych rzeczy. Samochód sportowy oferujący tak wiele możliwości. Panamera Sport Turismo może być wszystkim, czego potrzebujesz. To, że coś takiego jest możliwe, jest już samo w sobie niewiarygodne, a fakt, że działa ? niebywałe. Jedyne słowo, jakie przychodzi na myśl, to wizjonerskie. Ten samochód jest po prostu genialny ? dodaje.
Panamera Turbo S E-Hybrid Sport Turismo to wyjątkowy model ? topowa wersja auta łączącego design z funkcjonalnością. 4-litrowy silnik V8 z odmiany Turbo łączy się tu z jednostką elektryczną, co skutkuje mocą systemową 500 kW (680 KM) i imponującym zapasem siły napędowej: już przy obrotach nieznacznie powyżej biegu jałowego Panamera Turbo S E-Hybrid Sport Turismo zapewnia 850 Nm momentu obrotowego. W rezultacie od 0 do 100 km/h przyspiesza w 3,4 s, a jej prędkość maksymalna wynosi 310 km/h.
Jednocześnie auto zachowuje wszystkie inne zalety modelu Panamera, przez co staje się autem prawdziwie uniwersalnym ? dobrym zarówno do zabawy sportowej na torze, jak i do codziennej, ekonomicznej jazdy miejskiej, jak i długich, komfortowych podróży. Panamera w odmianie Sport Turismo po raz pierwszy oferuje także piąte miejsce dla pasażera ? co dodatkowo zwiększa jego funkcjonalność.
Porsche Panamera Turbo S E-Hybrid Sport Turismo to zupełnie nowy model, który został przedstawiony światu dwa tygodnie temu. Auto nie miało jeszcze okazji być zaprezentowane szerokiej publiczności na targach motoryzacyjnych. Jimek miał już jednak okazję zapoznać się z nim podczas jazd na torze w Hiszpanii, które zaowocowały skomponowaniem przez niego specjalnego utworu inspirowanego tym doświadczeniem pod tytułem ?RF1 for orchestra?.