Motorsport | Najwięcej samochodów Porsche w Le Mans

Motorsport | Najwięcej samochodów Porsche w Le Mans

Automobile Club de l’Ouest oraz WEC opublikowało wstępną listę zgłoszeń na wyścig Le Mans 2023, który odbędzie się w dniach 10 – 11 czerwca. Na liście zgłoszeń zarówno w kategorii Hypercar jak i LMGTE AM największą ilość zgłoszeń liczą zespoły wystawiające modele 963 i 911 RSR.

  • Porsche Penske Motorsport mobilizuje na Le Mans trzeci prototyp LMDh
  • Numer startowy 75 wybrany dla upamiętnienia „75 lat samochodów sportowych Porsche”
  • Załoga FIA WEC będzie wspierana przez kolegów z ekipy Porsche Penske Motorsport z mistrzostw IMSA
  • Hertz Team JOTA wystawi dodatkowy hipersamochód Porsche 963
  • Organizator wydarzenia ACO świętuje „100 lat Le Mans”

W kategorii Hypercar zobaczymy aż trzy fabryczne 963 oraz jedne kliencki egzemplarz przygotowany przez Jota, w barwach wypożyczalnia samochodów Hertz. Trzecie fabryczne auto LMDh będzie nosiło numer 75, specjalnie dla uczczenia rocznicy produkcji samochodów marki Porsche.

Obowiązki kierowców Porsche 963 z numerem 5 podzielą: Dane Cameron z USA, Michael Christensen z Danii i Francuz Frédéric Makowiecki. Za sterami bliźniaczego samochodu z numerem 6 zasiądą: Kévin Estre z Francji, Belg Laurens Vanthoor i trzykrotny zwycięzca Le Mans André Lotterer z Niemiec. Pełnej obsady trzeciego auta jeszcze nie znamy, ale liderem będzie Felipe Nasr z Brazylii, a pozostali dwaj zawodnicy również będą pochodzić z zespołu IMSA Porsche Penske Motorsport. Ich nazwiska zostaną ogłoszone w późniejszym terminie. Naszym zdaniem może być to m.in Nick Tandy.

Do obsadzenia 963 z numerem 38 ekipa klientów Hertz Team JOTA wyznaczyła kierowcę fabrycznego Antónia Félixa da Costę z Portugalii, Willa Stevensa z Wielkiej Brytanii i Yifeia Ye. Ten ostatni, kierowca wyścigowy z Chin, otrzymuje wsparcie od Porsche Motorsport Asia-Pacific.

Zgodnie z przepisami LMDh Porsche 963 bazuje na podwoziu kategorii LMP2. To nowo opracowane podwozie dostarcza kanadyjska firma Multimatic, specjalista od zaawansowanych technicznie rozwiązań. Standardowe komponenty hybrydowe pochodzą od Boscha, Williams Advanced Engineering i Xtraca. Sercem układu napędowego jest 4,6-litrowy silnik V8 biturbo, bazujący na jednostce hybrydowego samochodu sportowego o wysokich osiągach – 918 Spyder. Jego DNA sięga do wyścigowego RS Spyder, którym Porsche i zespół Penske odniosły wiele zwycięstw w latach 2005-2008. Design nowego Porsche 963 nawiązuje do zwycięskich klasyków 956 i 962 z lat 80. ubiegłego stulecia. Nieprzerwany tylny pas świetlny to ukłon w stronę charakterystycznej cechy najnowszego 911 typ 992.

W LMGTE AM zobaczymy jeszcze starą konstrukcję, czyli 911 RSR, które w fabrycznych zespołach zakończyły swoje zmagania w FIA WEC i Le Mans w zeszłym roku. Niemnie jednak lista tych samochodów jest imponująca, bo na starcie zobaczymy ich aż osiem.

24-godzinny wyścig Le Mans po raz pierwszy odbył się we Francji 100 lat temu. Dziewięćdziesiąta pierwsza edycja odbędzie się w dniach 10-11 czerwca. Walcząc o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej, w nowej klasie hipersamochodów Porsche zmierzy się z takimi producentami jak Ferrari, Cadillac, Toyota i Peugeot.

Lista samochodów Porsche:

W kategorii Hypercar:
#5 Porsche Penske Motorsport
#6 Porsche Penske Motorsport
#38 Hertz Team Jota
#75 Porsche Penske Motorsport

W kategorii LMGTE AM:
#16 Proton Competition
#56 Project1 – A0
#60 Iron Lynx
#77 Dempsey-Proton Competition
#85 Iron Dames
#86 GR Racing
#88 Proton Competition
#911 Proton Competition

Motorsport | Imponujące osiągnięcia fabrycznych 911 RSR

Motorsport | Imponujące osiągnięcia fabrycznych 911 RSR

Po 18 zwycięstwach w wyścigach, pięciu tytułach mistrza świata i trzech klasowych zwycięstwach w 24-godzinnym wyścigu Le Mans Porsche 911 RSR kończy swoje fabryczne starty w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA (WEC). To jeden z najbardziej utytułowanych samochodów w historii marki, który przez ostatnie lata przeszedł szereg wyjątkowych zmian.

  • Fabryczny zespół świętuje 18 zwycięstw Porsche 911 RSR
  • Niezapomniane sukcesy w klasie GTE-Pro w Le Mans
  • Mocny bilans: pięć tytułów mistrza świata w ciągu dziesięciu lat
  • W 2023 r. Porsche Penske Motorsport będzie rywalizować z nowym 963

Niebawem Porsche rozpocznie nowy rozdział w wyścigach – z udziałem hybrydowego prototypu o mocy 500 kW (680 KM). Teraz czas jednak na pozytywne podsumowanie dziesięcioletniej kampanii 911 RSR. W ciągu minionej dekady najpotężniejszy wyścigowy bokser z centrum rozwoju w Weissach na trwałe zapisał się w historii niezwykle obleganej klasy GTE-Pro. W sezonie 2013 Porsche AG nabyło 51% zespołu operacyjnego Manthey. Następnie doświadczona ekipa z niemieckiego regionu Eifel otrzymała zadanie poprowadzenia fabrycznego zaangażowania Porsche w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA (WEC). Ta nowa konstelacja błyskawicznie przyniosła sukces – w pierwszej kolejności w postaci klasowego zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans 2013.

2013-2016: klasowe zwycięstwo w Le Mans w pierwszym roku startów, liczne międzynarodowe sukcesy

Triumf Marca Lieba (Niemcy), Richarda Lietza (Austria) i Romaina Dumasa (Francja) w nowej kategorii GTE-Pro zbiegł się z 50. urodzinami Porsche 911. Drugie miejsce zajęło bliźniacze RSR. „Ten wynik odebrał mi mowę” – uśmiechnął się Olaf Manthey, który wówczas zarządzał zespołem. Zwycięski kierowca Marc Lieb przy okazji spełnił swoje marzenie: „Nasza ekipa była nowa, podobnie samochód. W pierwszych dwóch wyścigach sezonu brakowało nam jeszcze tempa” – wspomina mistrz WEC z 2016 r. „Potem przyszedł nasz pakiet na Le Mans. Od razu czułem, że jest świetnie. W wyścigu musieliśmy przedrzeć się w górę stawki w trudnych, zmiennych warunkach. Kluczem do naszego sukcesu było to, że w przeciwieństwie do rywali mogliśmy odbyć trzy przejazdy na jednym zestawie opon”. Po 24 godzinach Porsche 911 RSR nr 92 jako pierwsze przekroczyło linię mety, z dwuminutową przewagą nad bliźniaczą maszyną.

„Nie spodziewaliśmy się wygranej i właśnie dlatego ten sukces był tak wspaniały – dla Porsche, dla zespołu i dla nas, kierowców” – mówi Marc Lieb. „Jednak równocześnie było to najsmutniejsze zwycięstwo w mojej karierze”. Powód: 24-godzinny wyścig Le Mans w 2013 r. przyćmił tragiczny wypadek. Kierowca Astona Martina, Allan Simonsen, stracił życie po zderzeniu z barierą ochronną na zakręcie Tertre Rouge na początku zmagań. W 2007 r. ten sympatyczny i bardzo popularny Duńczyk startował w Le Mans za kierownicą Porsche 911 GT3 RSR.

911 RSR z 2013 r., oparte na generacji 991, było ostatnim w swoim rodzaju – wyposażonym w umieszczonego z tyłu, klasycznego 6-cylindrowego boksera. W 2014 r. model odniósł klasowe zwycięstwa na torach w Silverstone i Szanghaju. Rok później nastąpił kolejny ważny krok: cztery zwycięstwa w klasie GTE-Pro na torach Nürburgring, w Austin, Szanghaju i Bahrajnie oraz tytuły mistrzowskie wśród producentów, kierowców i zespołów. W 2016 r. obie fabryczne maszyny startowały tylko w Le Mans. W następnym sezonie zadebiutował nowy samochód wyścigowy GTE-Pro z Weissach – tym razem z jednostką napędową po raz pierwszy zamontowaną przed tylną osią. Nowa konstrukcja okazała się niezwykle skuteczna na wielu torach wyścigowych po obu stronach Atlantyku, a przy okazji wzbudziła podziw fanów na całym świecie swoim niezrównanym, mocnym brzmieniem.

Fabryczna misja FIA WEC w liczbach
Odbyte wyścigi: 62 w dwunastu krajach
Zwycięstwa w klasie GTE-Pro: 18
Pole position (GTE-Pro): 20
Miejsca na podium (GTE-Pro): 67
Kilometry pokonane w wyścigach: 155 830
Punkty zdobyte w mistrzostwach świata: 2240
Zaangażowani kierowcy fabryczni: 18
Największa fabryczna kampania: Le Mans 2018 i 2019 (po cztery samochody)
Najwyższa prędkość maksymalna: 312,7 km/h (Le Mans 2022)

2017-2019: nowa koncepcja samochodu i niezapomniane osiągnięcia w Le Mans

Ze względu na zmianę rozkładu masy – co zapewniło zespołowi wiele nowych spostrzeżeń, zwłaszcza w zakresie użytkowania opon – sezon 2017 uznano za rozwojowy. Proces uczenia się przebiegał jednak wyjątkowo szybko. Już w kolejnym roku rywalizacji fabryczny zespół FIA WEC zaliczył spektakularny występ w Le Mans – zarówno od strony osiągów, jak i wzornictwa. Z okazji 70-lecia marki Porsche oba egzemplarze 911 RSR otrzymały historyczny design. Samochód z numerem 91, w kolorach nawiązujących do legendarnych barw Rothmans, przodował w kwalifikacjach. Włoski kierowca fabryczny Gianmaria Bruni ustanowił wtedy nowy rekord Le Mans wśród pojazdów klasy GTE, notując czas okrążenia 3:47,504 minuty.

Wyścig zdominowało drugie 911 RSR – nr 92, w barwach inspirowanych „różową świnią”. Kévin Estre (Francja), Michael Christensen (Dania) i Laurens Vanthoor (Belgia) narzucili niesłabnące tempo, nie zabrakło im też szczęścia: wygrali swoją klasę z przewagą jednego okrążenia nad siostrzanym samochodem Gianmarii Bruniego, Richarda Lietza oraz Frédérica Makowieckiego (Francja). „Porsche 911 jest i pozostaje najlepszym samochodem sportowym na świecie – to prawdziwy wyścigowiec. Nie ma nic lepszego niż podwójna wygrana w klasie GTE-Pro i zwycięstwo w klasie GTE-Am w nasze 70. urodziny” – powiedział bezpośrednio po wyścigu zachwycony członek zarządu ds. badań i rozwoju Porsche, dr Michael Steiner.

2018-2022: tytuły mistrzowskie i kolejne klasowe zwycięstwo w Le Mans
Gdy 911 z roku modelowego 2017 po klasowej wygranej w Le Mans zapewniało sobie tytuł mistrzowski w klasie GTE-Pro FIA WEC w sezonie 2018, w Weissach dojrzewał już następca – RSR-19, napędzane 4,2-litrowym silnikiem o 6 cylindrach. Był to wówczas największy bokser, jaki Porsche kiedykolwiek zamontowało w fabrycznym wyścigowym 911. Debiut RSR-19 w Sarthe w 2019 r. przyniósł znakomite wyniki: w obleganej klasie GTE-Pro, w której rywalizowało 17 maszyn sześciu różnych producentów, samochody nr 91 i 93 zajęły drugie i trzecie miejsce. Sezon 2021 zaowocował kolejnym podium w Le Mans, a tegoroczna rywalizacja zakończyła się następnym sukcesem. W finałowym roku startów fabrycznego RSR kierowcy: Richard Lietz, Gianmaria Bruni i lokalny bohater Frédéric Makowiecki dodali do puli kolejne zwycięstwo, wygrywając swoją klasę w 24-godzinnym maratonie na torze Circuit de la Sarthe. Celem fabrycznej ekipy na ostatni sezon w klasie GTE-Pro było zdobycie tytułu mistrzów świata, jednak w finale w Bahrajnie do zrealizowania tego ambitnego planu zabrakło jej nieco szczęścia.

„Dołączyliśmy do mistrzostw FIA WEC z fabrycznym zespołem w 50. rocznicę 911 i szybko wygraliśmy 24-godzinny wyścig Le Mans. W tegorocznej edycji największego wyścigu długodystansowego sprawy zatoczyły koło – po raz trzeci odnieśliśmy klasowe zwycięstwo” – mówi Thomas Laudenbach, wiceprezes ds. Porsche Motorsport. „Le Mans to zwieńczenie rywalizacji w długodystansowych wyścigach. Z sukcesów, które tam odnieśliśmy, jesteśmy szczególnie dumni. Ciężko walczyliśmy o pozostałe 15 klasowych zwycięstw w FIA WEC – to nagroda za ogrom pracy naszego zespołu i wszystkich pracowników, którzy zajmowali się tym projektem w centrum rozwoju w Weissach. Napisaliśmy kolejny rozdział w znakomitej historii Porsche Motorsport. Do naszej kolekcji pięciu tytułów chcielibyśmy dodać jeszcze jeden, zdobyty podczas ostatniego występu. To się niestety nie udało, ale i tak po dekadzie fabrycznych wyścigów możemy być bardzo zadowoleni z naszych wspaniałych osiągnięć. Jednocześnie patrzymy w przyszłość: w 2023 r. będziemy gonić za zwycięstwami w klasyfikacjach generalnych największych długodystansowych wyścigów na świecie z Porsche 963. Nie możemy się doczekać!”.

Porsche zgarnia zwycięstwo na otwarcie sezonu WEC w Sebring

Porsche zgarnia zwycięstwo na otwarcie sezonu WEC w Sebring

Fabryczny zespół Porsche GT rozpoczął nowy sezon FIA World Endurance Championship (WEC) od zwycięstwa na torze Sebring International Raceway. Załoga Porsche 911 RSR w składzie Michael Christensen / Kévine Estre zwyciężyła w klasie GTE-Pro w 1000-milowym wyścigu na Florydzie, wyprzedzając Corvette Nicka Tandy’ego i Tommy’ego Milnera. Richard Lietz i Gianmaria Bruni zajęli trzecie miejsce w siostrzanym 911 RSR. Ośmiogodzinny wyścig WEC był kilkukrotnie wstrzymywany i ostatecznie przerwany na dobre 60 minut przed końcem z powodu ostrzeżenia o burzy. W klasie GTE-Am Amerykanin Brendan Iribe oraz dwaj brytyjscy kierowcy wyścigowi Ollie Millroy i Ben Barnicoat zajęli trzecie miejsce, jadąc identycznym 911 wystawionym przez zespół Project 1.

 

„Zdobyliśmy ważne punkty do klasyfikacji mistrzostw. Niestety, nie wystarczyło to do zdobycia dwóch pierwszych miejsc, co byłoby możliwe” – powiedział Thomas Laudenbach, wiceprezes ds. sportów motorowych Porsche. „Podczas pit stopu przez chwilę nie mogliśmy zdjąć koła z samochodu nr 91. Musimy się temu jeszcze raz dokładnie przyjrzeć. Ten incydent uniemożliwił nam zajęcie pierwszego i drugiego miejsca. Mimo to był to wspaniały początek sezonu. Nie mam nic poza pochwałami dla kierowców i zespołu. Możemy być zadowoleni z tego wyniku. Oczywiście, byłoby lepiej, gdybyśmy osiągnęli ten sukces na pełnym ośmiogodzinnym dystansie.”

 

„To był długi i szalony wyścig. I wygraliśmy – sezon nie mógł zacząć się lepiej” – powiedział Alexander Stehlig, szef programu FIA WEC Porsche. „Przez cały czas w Sebring mieliśmy świetną passę i udało nam się stabilnie i systematycznie przepracować każdą sesję. Corvette okazała się silnym rywalem. Czasami to my mieliśmy przewagę, czasami oni ją mieli – było zabawnie. Zachowywaliśmy zimną krew podczas przerw i ostatecznie odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Cieszymy się z punktów i czekamy na następny wyścig WEC na torze Spa-Francorchamps”.

 

To już trzeci raz, kiedy zawody WEC World Endurance Championship zostały rozegrane na byłym lotnisku wojskowym na Florydzie. W 2012 r. kierowcy fabryczni Richard Lietz (Austria), Marc Lieb (Niemcy) i Patrick Pilet (Francja) zajęli drugie miejsce. W sezonie 2018/2019 Lietz i jego włoski kolega z zespołu Gianmaria Bruni wygrali klasę GTE-Pro za kierownicą Porsche 911 RSR. Porsche jest zdecydowanie najbardziej utytułowanym producentem w długiej historii wyścigów długodystansowych na torze Sebring – marka ze Stuttgartu ma na koncie 18 zwycięstw w klasyfikacji generalnej.

 

Kévin Estre i Gianmaria Bruni, którzy rozpoczęli wyścig w fabrycznych maszynach, początkowo objęli prowadzenie w ośmiogodzinnym wyścigu. Jednak po dobrych 30 minutach Włoch musiał ustąpić miejsca Corvette Nicka Tandy’ego, gdy zatrzymał go korek. Podczas gdy oba fabryczne Porsche zjechały na pierwszy pit stop, aby zmienić opony i dokonać wymiany kierowców, Tandy tylko zatankował paliwo. Dzięki zaoszczędzonemu czasowi Brytyjczyk awansował na pierwsze miejsce. Ponadto, z powodu naruszenia przepisów na okrążeniu formującym przed startem, dyrektor wyścigu nałożył na oba fabryczne 911 RSR 15-sekundową karę, którą musiały odbyć podczas drugiego pit stopu. Mimo to obie 911 wciąż wyprzedzały Ferrari wystawione przez fabryczny zespół AF Corse.

 

Po 3,5h wyścigu doszło do poważnego wypadku z udziałem Toyoty klasy Hypercar, co spowodowało 45-minutową przerwę. Estre, który w międzyczasie ponownie przejął stery od Michaela Christensena, wykorzystał swoją szansę tuż po wznowieniu wyścigu: Francuz wyprzedził prowadzącą Corvettę i odjechał. 35 minut później Bruni, po energicznej walce, awansował na drugie miejsce. Ale to nie był koniec. Problem podczas zmiany opon w ostatniej ćwiartce wyścigu kosztował go około 20 sekund. W rezultacie Richard Lietz w Porsche nr 91 spadł na trzecie miejsce. W tym momencie Austriak zmniejszał dystans i był bliski odzyskania drugiej pozycji, jednak wyścig został przedwcześnie przerwany przez co zabrakło mu czasu na wykonanie decydującego manewru wyprzedzania.

 

W klasie GTE-Am szanse na zwycięstwo miały dwa zespoły Porsche. Początkowo najbardziej obiecujące było 911 RSR zespołu Dempsey-Proton Racing z właścicielem Christianem Riedem z Niemiec oraz brytyjskimi kierowcami wyścigowymi Sebastianem Priaulxem i Harrym Tincknellem. W drugiej połowie wyścigu Brytyjczycy Ollie Millroy i Ben Barnicoat oraz Amerykanin Brendan Iribe przejęli kontrolę i na krótko wysunęli się na prowadzenie w swojej klasie. Jednak w ostatniej fazie wyścigu obu zespołom przeszkodził pech związany z czasem postoju w pit stopie. Ostatecznie Iribe/Millroy/Barnicoat ukończyli wyścig na trzecim miejscu, na tym samym okrążeniu co zwycięzcy, a tuż za nimi uplasowali się Ried/Priaulx/Tincknell.

Autor: Porsche/ML | Zdjęcia: Porsche

Mistrzowskie barwy na 24h Le Mans 2019

Mistrzowskie barwy na 24h Le Mans 2019

Dla uczczenia zdobycia tytułu Mistrza Świata Producentów (FIA WEC) w klasie GTE zespół Porsche wystartuje podczas nadchodzącego wyścigu 24h Le Mans w specjalnym malowaniu. Na fabrycznych Porsche 911 RSR o numerach startowych 91 i 92 pojawią się złote akcenty oraz zostaną umieszczone okolicznościowe naklejki.

W uznaniu dla zapewnienia sobie tytułu mistrzowskiego już podczas rundy na torze Spa, na finałową rundę Super Sezonu Długodystansowych Mistrzostw Świata zmodernizowano projekt malowania dwóch fabrycznych 911 RSR. Ogólny schemat malowania pozostanie bez zmian, jednak elementy dotychczasowo pomalowane na czerwono, podczas rundy w Le Mans będą wykończone w złotym kolorze. Dodatkowo w dolnej części nadwozia znajdą się naklejki „Porsche – 2019 Marken Weltmeister”.
To jednak nie koniec niespodzianek. Podobnie jak rok temu, także i podczas Le Mans 2019 Porsche wystawi dwa dodatkowe 911 RSR. Podczas francuskiej rundy dwa samochody regularnie startujące w amerykańskiej serii IMSA WeatherTech SportsCar Championship także wystąpią w specjalnych barwach nawiązujących do legendarnego zespołu Brumos. Kibice mieli okazję zobaczyć 911 RSR w charakterystycznych biało-czerwono-niebieskich barwach już podczas rund IMSA na torach Daytona oraz Sebring. Skąd nawiązanie do Brumos Racing na Le Mans? Ten amerykański zespół ma na koncie zwycięstwa podczas wyścigów 24h Daytona w latach 1973, 1975, 1978 oraz 2009. Brumos Racing jest nierozerwalnie związane z ambasadorem marki Porsche – Hurleyem Haywoodem. Ten amerykański kierowca ma na koncie trzy zwycięstwa w Le Mans (1977, 1983, 1994) i zalicza się do grona najbardziej utytułowanych zwycięzców dobowego klasyka. W uznaniu zasług, podczas tegorocznego 24h Le Mans Haywood będzie pełnił funkcję Grand Marshala.

Mimo, iż barwy samochodów nie mają wpływu na rywalizację na torze, to jednak Fritz Enzinger, wiceprezes Porsche Motorsport, wierzy, że specjalne malowania przyniosą zespołowi szczęście podczas 24h Le Mans:
„Złote malowanie na dwóch 911 RSR symbolizuje wczesne zdobycie tytułu mistrzowskiego dla producentów, z czego jesteśmy bardzo dumni. Barwy Brumos są jednymi z najbardziej znanych i popularnych barw w motorsporcie. W tym roku ten wzór świętuje swój debiut w Le Mans. W 2018 roku nasze samochody miały specjalne malowanie („Pink Pig” i „Rothmans” -przyp. red.) i przyniosły nam wspaniałe podwójne zwycięstwo w Le Mans. Mamy nadzieję, że w tym roku osiągniemy podobny rezultat.”

Program 24h Le Mans 2019:
12 czerwca; 16:00 – Free Practice
12 czerwca; 22:00 – Qualifying 1
13 czerwca; 19:00 – Qualifying 2
13 czerwca; 22:00 – Qualifying 3
15 czerwca; 9:00 – Warm-Up
15 czerwca; 15:00 – WYŚCIG

 

 

Autor: ML/Porsche | Zdjęcia: Porsche

Sportowe plany Porsche na sezon 2019

Sportowe plany Porsche na sezon 2019

Podczas gali Night of Champions w Weissach podsumowano tegoroczne starty oraz przedstawiono plany związane z przyszłorocznym sezonem sportów motorowych. W sezonie 2019 fabryczne zespoły Porsche po raz kolejny przystąpią do zmagań w długodystansowych seriach FIA WEC, IMSA WeatherTech Championship oraz w trakcie 24 godzinnego maratonu na torze Nürburgring. Nie zabraknie także wsparcia dla prywatnych zespołów startujących w seriach Intercontinental GT Challenge oraz Blancpain GT Series Endurance Cup.

W czerwcu, podczas 87 edycji 24 godzinnego wyścigu w Le Mans zespół Porsche po raz kolejny wystawi aż cztery fabryczne 911 RSR w klasie GTE-Pro. W samochodzie z numerem #91 zasiądą Gianmaria Bruni, Richard Lietz oraz Frédéric Makowiecki. Tegoroczni zwycięzcy, czyli Kévin Estre, Michael Christensen oraz Laurens Vanthoor pojadą samochodem z numerem #92. Kolejną załogę (#93) będą stanowić Patrick Pilet, Nick Tandy oraz Earl Bamber. Kwartet 911 RSR uzupełni załoga #94 w składzie Sven Müller, Mathieu Jaminet oraz Dennis Olsen. Oprócz fabrycznej reprezentacji w klasie GTE-Pro nie zabraknie również zespołów klienckich Porsche rywalizujących w klasie GTE-Am.
Przypomnijmy, iż czerwcowy wyścig 24h Le Mans będzie stanowił finał Super Sezonu 2018/2019 Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA WEC.

W najważniejszej serii długodystansowej po drugiej stronie Oceanu, czyli IMSA WeatherTech Championship znów nie zabraknie dwóch fabrycznych 911 RSR. Porsche przedłużyło o kolejne trzy lata umowę z zespołem Core Autosport, będącym odpowiedzialnym za obsługę fabrycznych maszyn w ramach serii IMSA. Podobnie jak w sezonie 2018 w kokpicie 911 RSR z numerem #911 zasiądą Nick Tandy oraz Patrick Pilet. Podczas rund w Daytona, Sebring, Watkins Glen oraz Petit Le Mans będą wspierani przez Frédérica Makowieckiego. Załogę siostrzanego samochodu z numerem #912 będą stanowić Earl Bamber oraz Laurens Vanthoor, wspierani przez Mathieu Jamineta.

W 2019 roku obok rywalizacji w FIA WEC oraz IMSA WeatherTech Championship Porsche czeka niełatwe zadanie obrony zwycięstwa w 24 godzinnym klasyku na torze Nürburgring. Pod sztandarem zespołu Manthey-Racing Porsche wystawi dwa najnowsze 911 GT3 R. Skład zwycięskiej załogi nie ulegnie zmianie: Richard Lietz, Frédéric Makowiecki, Patrick Pilet oraz Nick Tandy. W drugim samochodzie zasiądzie doświadczony kwartet w składzie: Earl Bamber, Michael Christensen, Kévin Estre oraz Laurens Vanthoor.

Fritz Enzinger

Fritz Enzinger

W najwyższym kierownictwie Działu Porsche Motorsport doszło do zmian personalnych. Dotychczasowy szef Działu Motorsport, dr Frank-Steffen Walliser, przechodzi do działu samochodów drogowych, gdzie będzie odpowiedzialny za linie modelowe 718 oraz 911. Jego miejsce zajmie Fritz Enzinger, który do niedawna był odpowiedzialny za program LMP1, a w lutym 2018 r. objął również funkcję szefa Grupy Motorsport. Oprócz szerokiego programu GT Enzinger będzie również za zarządzanie programem Formuły E (Porsche przystąpi do Formuły E od sezonu 2019/2020). Andreas Siedl, który był szefem utytułowanego zespołu Porsche LMP1 oraz odpowiadał za wprowadzenie marki do Formuły E zakończył współpracę z Porsche i obecnie jest przymierzany do stanowiska w jednym z zespołów Formuły 1.

 

Kierowcy fabryczni Porsche na sezon 2019:

Earl Bamber, Nowa Zelandia
Jörg Bergmeister, Niemcy
Timo Bernhard, Niemcy
Gianmaria Bruni, Włochy
Michael Christensen, Dania
Romain Dumas, Francja
Kévin Estre, Francja
Brendon Hartley, Nowa Zelandia
Neel Jani, Szwajcaria
Richard Lietz, Austria
Patrick Long, USA
André Lotterer, Niemcy
Frédéric Makowiecki, Francja
Sven Müller, Niemcy
Patrick Pilet, Francja
Nick Tandy, Wielka Brytania
Laurens Vanthoor, Belgia
Dirk Werner, Niemcy
Matteo Cairoli, Włochy (Young Professionals)
Matt Campbell, Australia (Young Professionals)
Mathieu Jaminet, Francja (Young Professionals)
Dennis Olsen, Norwegia (Young Professionals)
Julien Andlauer, Francja (Junior Porsche)
Jaxon Evans, Nowa Zelandia (Junior Porsche)

 

Składy kierowców fabrycznych Porsche w poszczególnych seriach wyścigowych:

FIA World Endurance Championship

911 RSR #91|
Gianmaria Bruni
Richard Lietz

911 RSR #92
Michael Christensen
Kévin Estre

 

24 Hours of Le Mans

911 RSR #91
Gianmaria Bruni
Richard Lietz
Frédéric Makowiecki

911 RSR #92
Michael Christensen
Kévin Estre
Laurens Vanthoor

911 RSR #93
Earl Bamber
Patrick Pilet
Nick Tandy

911 RSR #94
Sven Müller
Mathieu Jaminet
Dennis Olsen

 

IMSA WeatherTech Championship

911 RSR #911
Patrick Pilet
Nick Tandy
Frédéric Makowiecki (North American Endurance Cup)

911 RSR #912
Earl Bamber
Laurens Vanthoor
Mathieu Jaminet (North American Endurance Cup)

 

Nürburgring 24 Hours, Team Manthey Racing

911 GT3 R

Earl Bamber
Michael Christensen
Kévin Estre
Laurens Vanthoor

Richard Lietz
Frédéric Makowiecki
Patrick Pilet
Nick Tandy

 

Intercontinental GT Challenge oraz Blancpain GT Series Endurance Cup

911 GT3 R

Romain Dumas
Sven Müller
Mathieu Jaminet

Dirk Werner
Dennis Olsen
Matt Campbell

 

 

Autor: ML/Porsche | Zdjęcia: Porsche