Ostatnie egzemplarze dostępnego obecnie na rynku Porsche 718 zjadą z taśmy produkcyjnej wraz z końcem października. Prawdopodobnie zakończą one erę modeli z centralnie umieszczonymi silnikami spalinowymi. Następca nie będzie już taki sam, bo w Stuttgarcie postawiono na elektryfikację tej serii. To więc ostatni dzwonek, by zakupić nowy, rewelacyjny egzemplarz ze stocku. Szczególnie, że wiele z nich ma wyjątkowe specyfikacje.
Materiał powstał przy współpracy z Porsche Centrum Warszawa Okęcie
Porsche od dawna zapowiadało, że linia ich modeli z centralnym silnikiem zostanie w pełni zelektryfikowana, chociaż ostatnio pojawiły się informację, że kolejna generacja otrzyma silniki z 911 GTS i układem T-Hybrid, a nadchodząca wersja elektryczna zastąpi tylko bazowe modele. Oczywiście Porsche obiecuje, że mimo wszystko zachowa ona charakter i dynamikę prowadzenia. Prototypy elektrycznych samochodów klasy GT mieliście okazję poznać już wcześniej z naszej ubiegłorocznej relacji z toru Silesia Ring.
Nie zmienia to jednak faktu, że na ten moment mamy ostatnie dni sprzedaży 718, które aktualnie są już dostępne tylko w wersjach RS – GT4 RS i RS Spyder. Ten pierwszy jako nowe auto do skonfigurowania już w zasadzie nie występuje, bo skończyły się kwoty produkcyjne, a wersję ze składanym ręcznie dachem raczej dostępne są już raczej tylko z tzw. stocku.
Historia Porsche z centralnymi silnikami
Prekursorem współczesnych 718 był oczywiście Boxster 986, wprowadzony w 1996 roku. Model okazał się przełomowy z kilku powodów, a najważniejszym z nich było wprowadzenie do ówczesnego katalogu Porsche bazowego modelu samochodu z centralnie umieszczonym silnikiem. To jednak nie wszystko: przykładowo, innowacyjne mechanizmy składanego dachu pozwalały na jego otwarcie i zamknięcie w zaledwie dwanaście sekund, co stanowiło wówczas niezrównaną szybkość.
Druga generacja, 987, została wprowadzona pod koniec 2004 roku. Choć z zewnątrz była tylko nieznacznie większa od 986, zmiany „pod spodem” były kluczowe. Przekształcono też design, a reflektory otrzymały profil nawiązujący do flagowej Carrery GT.
Dlaczego 718?
Katalogowe oznaczenie 718 pojawiło się dopiero pod koniec 2015 roku, kiedy Porsche wprowadziło na rynek następcę dla trzeciej generacji Boxstera i drugiej Caymana, które z oznaczeniem 981 i jeszcze nowocześniejszymi nadwoziami były dostępne od 2012 roku. Dla bazowych wersji silniki zmniejszyły się wówczas z sześcio- do czterocylindrowych, dalej w układzie bokser, ale opartych na turbodoładowaniu. Jednostki o pojemnościach 2.0 oraz 2.5-litra, zostały oparte na doświadczeniach zebranych podczas konstruowania silnika wyścigowego 919 Hybrid, który również był doładowaną jednostką czterocylindrową, ale w układzie „V”.
Zmiana oznaczenia modelu została historycznie uzasadniona przez Porsche, które powołało się na 718 z lat 50. i 60., czyli legendę wyścigów Le Mans i 12 Hours of Sebring, również charakteryzującą się silnikiem umieszczonym centralnie i czterema cylindrami. Jednostki te były słynnymi czterowałkowymi konstrukcjami Ernsta Fuhrmanna.
Powrót flatsixów
Porsche przywróciło sześciocylindrowy, wolnossący silnik w układzie bokser do linii 718 w 2019 roku za sprawą purystycznego 718 Spyder z 4-litrowym silnikiem o mocy 420 KM. W 2020 roku do oferty weszły 718 Boxster GTS 4.0 i Cayman GTS 4.0, generujące 394 KM. Apogeum spalinowej inżynierii 718 stanowią jednak wersje Cayman GT4 RS i Spyder RS. Te modele wyposażono w wolnossący, sześciocylindrowy silnik również o pojemności 4-litrów, ale o mocy 500 KM, z maksymalną prędkością obrotową wynoszącą 9000 obr./min.
To właśnie te wersje kończą historię tej generacji 718 i w oczywisty sposób nadają tym modelom status natychmiastowych aut kolekcjonerskich, bo z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że są to ostatnie wolnossące 718-tki. Takie auta możecie nabyć wciąż u polskich dealerów, a my przyjrzeliśmy się ofercie Porsche Inter Auto.
Porsche 718 w wersjach Spyder RS i Cayman GT4 RS w Porsche Warszawa Okęcie
Na miejscu, u warszawskich dilerów, znajdziecie aż siedem wymarzonych egzemplarzy najmocniejszych 718 w historii. Na czele stoi 718 Spyder RS w ikonicznym kolorze Ruby Star Neo, ale znajdą się także pojazdy w lakierze Shark Blue, czy rewelacyjnie stonowanymi odcieniami szarego: Vannadium Grey Mettalic oraz Arctic Grey.
Wszystkie pojazdy, ponieważ są w wariantach RS, charakteryzują się topowowymi silnikami 4-litrowymi o mocy 500 KM, połączonymi z superszybką skrzynią biegów PDK. Sportowych wrażeń dodają kubełkowe fotele, hamulce ceramiczne (PCCB) oraz Pakiet Weissach, czyli fabryczna redukcja masy pojazdu, jeszcze bardziej wpływająca na zwinność i precyzję prowadzenia. W konfiguracjach, mimo charakteru pojazdów, nie brakuje nuty komfortu: wciąż pozostaje tempomat, nagłośnienie BOSE Surround Sound System, wspomaganie parkowania ParkAssist z kamerą cofania i skórzane wykończenie.
Samochody są na miejscu, skonfigurowane „na gotowo”, każdy na swój własny, indywidualny sposób. Ceny tych egzemplarzy startują od 995 tysięcy złotych. My zakochaliśmy się w rubinowym, ale inne też mogą przypaść Wam do gustu.


