Po podwójnym zwycięstwie na torze Circuit of the Americas fabryczny zespół Porsche jest na najlepszej drodze by powtórzyć sukces podczas rundy FIA WEC na japońskim torze Fuji. Podczas deszczowej sesji kwalifikacyjnej najlepszy czas uzyskało Porsche z numerem 2, prowadzone przez liderów klasyfikacji Mistrzostw Świata ? Timo Bernharda, Brendona Hartleya oraz Earla Bambera. Czas 1:35,160 okazał się o 0,071 sekundy lepszy od drugiej załogi Porsche w składzie Andre Lotterer, Neel Jani oraz Nick Tandy. Dla zespołu z Zuffenhausen był to już trzeci z rzędu podwójny triumf w kwalifikacjach. Na starcie do jutrzejszego wyścigu w drugim rzędzie ustawią się obydwa samochody zespołu Toyota. Patrząc na wyrównane tempo jakie prezentowały w sesjach treningowych i kwalifikacyjnych wszystkie cztery samochody królewskiej klasy LMP1 oraz zapowiadane opady deszczu można w ciemno obstawić, że kibiców czeka spora dawka emocji.
Znaczenie zdobycia dwóch pierwszych pól startowych do wyścigu w deszczowych warunkach podkreślił Fritz Enzinger, szef programu LMP1 Porsche:
?W obliczu niekorzystnych prognoz pogody na jutro, zajęcie dwóch pierwszych pól startowych do jutrzejszego wyścigu jest szczególnie istotne i może stanowić dla nas przewagę. Zrobiliśmy kolejny krok na drodze obrony obydwu tytułów mistrzowskich. Zgodnie z oczekiwaniami auta Toyoty były bardzo szybkie. Mam ogromne uznanie dla całego naszego zespołu za trud włożony w przygotowania. Teraz z niecierpliwością czekamy na wyścig, który będzie dla nas trzecim, ostatnim wyścigiem z 919 Hybrid.?
Kwalifikacje w klasie GTE-Pro także zakończyły się triumfem fabrycznego zespołu Porsche. Po raz pierwszy w tym sezonie najlepszy czas kwalifikacji uzyskał samochód z numerem 91 prowadzony przez Frederica Makowieckiego oraz Richarda Lietza. Druga załoga Porsche 911 RSR, Michael Christensen oraz Kevin Estre, uzyskała piąty rezultat czasówki GTE-Pro.
Wyścig rozpocznie się jutro o 4:00 naszego czasu.
Autor: ML | Zdjęcia: Porsche