Używane Porsche Boxster (986) | cz. II | Przegląd zakupowy

Używane Porsche Boxster (986) | cz. II | Przegląd zakupowy

Zakup Porsche Boxster pierwszej generacji może wydawać się prostym przedsięwzięciem, ale wcale takim nie jest.

Auto kryje tak wiele różnych elementów, które złożą się na udany lub bardzo nietrafiony zakup, że w przypadku chęci nabycia auta z niepewnego źródła warto zabrać je na przegląd. My wykonaliśmy taki w przypadku naszego Boxstera, dlatego dokładnie pokażemy Wam jak on powinien wyglądać.

Nasz przegląd przeprowadziliśmy w nieautoryzowanym serwisie, ale w firmie zajmującej się wyłącznie samochodami Porsche, czyli Porschepana w Raszynie pod Warszawą. Doskonała znajomość starszych modeli i dobrze wyposażony warsztat to podstawa dobrego sprawdzenia auta. Oczywiście nie odradzamy wizyty w Porsche Centrum, ale będzie ona znacznie droższa niż w przypadku serwisów specjalizujących się w marce Porsche. W przypadku zwykłej kontroli auta bez gwarancji producenta po prostu bardziej się to opłaca.

Silnik Porsche Boxster 986 (2.7)

Silnik Porsche Boxster 986 (2.7)

Wizytę zaczęliśmy od wjazdu na podnośnik. Zanim jednak auto powędrowało w górę mechanicy ustawili dach Boxstera w pozycji serwisowej i otworzyli górną oraz znajdującą się za fotelami pokrywę silnika. Wiele osób twierdzi, że dostęp do 6-cylindrowej jednostki Boxstera jest wyłącznie od dołu. Jak widać na zdjęciach nie jest to prawdą. Po dostaniu się do silnika serwisanci sprawdzili m.in. stan rolek oraz napinaczy paska od pompy wody. Nieco zakurzony, ale suchy silnik widoczny od góry to oznaka, że dawno nie było w nim żadnych ingerencji. W tym czasie dokonano także pomiarów i sprawdzenia stanu płynów eksploatacyjnych oraz oświetlenia auta.

Stan jednostki napędowej oraz łańcucha rozrządu (roboczogodziny) sprawdza się poprzez podłączenie komputera. W momencie połączenia z jednostką serwisową Porsche, mechanicy przeszli także po kolei przez zakładki diagnostyczne. W naszym przypadku wykazały one kilka niewielkich błędów t.j. „fałszywe powietrze” docierające do baku paliwa, który spowodowany jest prawdopodobnie nieszczelności korka, czy błąd czujnika wciśnięcia pedału sprzęgła. Dzięki komputerowi można wykasować błędy czujnika zapięcia pasów, który w Boxsterach 986 potrafi szwankować oraz przeprogramować komputer sterujący klimatyzacją tak aby pokazywał stopnie w Celsjuszach, a nie jak to w przypadku wersji z USA, w Fahrenheitach. To pokazuje jak fabryczny komputer Porsche jest konieczny w przypadku dobrego sprawdzania i serwisu Porsche.

Porsche Boxster 986 na podnosniku

Porsche Boxster 986 na podnosniku

Następnie auto wyjechało na podnośniku do góry, a mechanicy sprawdzili stan podwozia, zawieszenia, hamulców i dokładnie obejrzeli silnik oraz skrzynię biegów od dołu. W przypadku takich oględzin koniecznie trzeba sprawdzić stan amortyzatorów, wahaczy, które lubią się wybijać oraz łączników stabilizatora. Tutaj każdy element do wymiany to dość spory koszt więc warto mieć jasną sytuację. Mechnicy sprawdzają też ewentualne wycieki, które w przypadku Boxsterów pojawią się np. z okolic pompy oleju oraz IMS (Intermidiate Shaft) i RMS (Rear Main Seal), czyli dodatkowego łańcucha regulującego pracą silnika oraz łożyska pomiędzy skrzynią biegów a silnikiem. Od spodu można zweryfikować stan cewek zapłonowych, które po latach ulegają uszkodzeniu. Warto również wrócić uwagę na stan plastikowych osłon i uszczelek, które po latach mogą być złamane lub ukruszone.

Jeżeli macie wątpliwości co do historii wypadkowej auta to również poproście o weryfikację mechanika. Po pełnych oględzinach auta otrzymaliśmy jego dokładny opis, który jest dowodem na aktualny stan auta. Przy podjęciu decyzji o zakupie auta jest on niejako naszą gwarancją spokoju lub elementem dzięki któremu możemy negocjować cenę. Właśnie dlatego zdecydowanie polecamy wizytę w serwisie. Nasz Boxster mimo kilku niewielkich mankamentów okazał się egzemplarzem dobrze utrzymanym i wartym swojej ceny.

Używane Porsche Boxster (986) | cz. I | Historia i wersje

Używane Porsche Boxster (986) | cz. I | Historia i wersje

Tak jak zapowiadaliśmy, w dziale „Porady” będziemy publikować  tekst o zakupie używanych modeli Porsche. Zaczniemy od jednego z najbardziej popularnych oraz najbardziej dostępnych modeli Porsche, czyli pierwszej generacji Boxstera oznaczonej kodem 986.  Ponieważ aura jeszcze nie rozpieszcza, a do rozpoczęcie sezonu pozostało trochę czasu, celem wprowadzenia zaczniemy od krótkiego opisu modelu Boxster oraz historii jego powstania.

Pierwsze koncepcje na temat formy, jaka przyjmie kolejny model Porsche Boxster rozpoczęto w 1991 roku. Był to okres, w którym firma Porsche zmagała się z trudnościami związanymi z 3 liniami samochodów (911,928 i 968), które kompletnie się wówczas między sobą różniły, nie posiadały ani jednej wspólnej części oraz sprzedawały się z coraz gorzej. Na domiar złego, powrót na tory Formuły 1 z 3,5 litrowym silnikiem V12 okazał się fiaskiem, a projekt 4-drzwiowej wersji Porsche typu 989 kosztował firmę fortunę.

Bliska postawieniu w stan upadłości firma Porsche potrzebowała modelu bazowego, który zastąpiłby serię 924, 944 i 968, która co prawda w ciągu 15 lat sprzedała się w liczbie ponad 330 tys egzemplarzy, ale po której coraz wyraźniej było widać, że się starzeje. W przeciwieństwie do pojazdów z silnikiem stworzonym pierwotnie dla Volkswagena, a dopiero potem instalowanym w samochodach Porsche, model ten miał mieć możliwie jak najwięcej elementów wspólnych z przyszłą 911-tką, która około roku 1998 miała zastąpić generację 993. Szybko zrozumiano, że tym modelem Porsche miał być samochód typu roadster, który przyciągnąłby zainteresowanie młodszej i lubiącej ten typ samochodów klienteli. Pragnieniem Horsta Marcharta, dyrektora Departamentu Badań i Rozwoju firmy Porsche z Weissach, było stworzenie pojazdu, którego przód byłby taki sam jak przód mającego powstać w przyszłości modelu 996. Taki zabieg pozwoliłby zaoszczędzić dużo pieniędzy i czasu poświęconych na doprowadzenie modelu do stanu, który spełniałby normy niezbędne do uzyskania homologacji i przejścia crash testów.

Z kolei część tylna obu samochodów miała się kompletnie różnić, co spowodowane było innym umiejscowieniem silnika: w Boxsterze miał on być położony centralnie, podczas gdy w 996-tce umieszczono go nad tylną osią. Początkowo planowano, że Porsche Boxster będzie wyposażone w 4-cylindrowy silnik typu boxer, który miał być pochodną wersją 6-cylindrowego silnika stosowanego w 996, ale finalnie stwierdzono, że lepszym rozwiązaniem będzie 6-cylindrowy silnik o mniejszej pojemności. Powodem zastosowaniem takiego zabiegu była konieczność budowania obrazu Boxstera jako samochodu najwyższej jakości. W żadnym wypadku nie mógł on być postrzegany jako ?gorsza wersja Porsche?, co zarzucano wcześniej modelowi 914, a później także 924, 944 i 968, głównie przez fakt posiadania przez nie 4-cylindrowych silników.

fot. Porsche

Porsche Boxster S po faceliftingu | fot. Porsche

Podczas Salonu Samochodowego w Detroit w 1993 roku zaprezentowano publiczności koncept o nazwie Boxtser. Chciano sprawdzić, jaką wywoła on reakcję. Odzew ze strony dziennikarzy był na tyle entuzjastyczny, że świeżo powołany dyrektor generalny Wendelin Weideking ogłosił, że firma pracuje nad stworzeniem roadstera, którego premierę przewidywano na rok 1996. Ten termin został dotrzymany: pierwsze oficjalne zdjęcia Boxstera ukazały się w 1996 z okazji Salonu w Genewie, a sam samochód (z silnikiem 2,5 l i 204 km) zaprezentowano w tym samym roku na Międzynarodowym Salonie Samochodowym w Paryżu.

Ciekawostką jest, że jednym z głównych dostawców przy nowym projekcie została firma BMW, z którą Porsche podpisało kontrakt na 125 milionów USD. BMW dostarczało gotowe (wytłoczone) panele nadwozia służące do produkcji modeli Boxter i 996, co pozwalało na obniżenie kosztów produkcji (BMW było dużo bardziej konkurencyjne w tej dziedzinie, ponieważ posiadało własną fabrykę znajdującą się w Eisenach w dawnym NRD).

Pierwsza zmiana w modelu Boxster nastąpiły 3 lata później. W 2000 roku, kiedy to Porsche zaprezentowało jednocześnie model z silnikiem 2,7-litrowym, który miał zastąpić 2,5 l  oraz Boxter S wyposażony w silnik 3,2 l (o mocy 252KM). Następnie kolejno w 2003 i 2004, wszystkie modele z linii Boxster były poddane faceliftingowi, któremu towarzyszyło także nieznaczne zwiększenie mocy: w wersji 2,7 l z 220 KM do 228 KM, w 3,2 l z 252 do 260 KM.

Boxster był pierwszym modelem Porsche posiadającym 6-cylindrowy silnik typu boxer schładzany wodą. Wcześniej technologia ta była już zastosowana w 959 i GT1, ale nie była to produkcja na szeroką skalę. Oprócz rozstawienia cylindrów silnik ten praktycznie nie miał nic wspólnego z tradycyjnym 6-cylindrowym silnikiem schładzanym powietrzem. Składający się w całości z aluminium blok silnika jest wyposażony w ?zintegrowana suchą miskę olejową?.

fot. Porsche

fot. Porsche

Zapłon jest obsługiwany przez sześć statycznych cewek, dzięki czemu można było uniknąć zastosowania podwójnego zapłonu używanego w modelach 964 i 993. Wersja z 2,5 l silnikiem ma zawory o średnicy 85,5 mm i skoku 72 mm. Te parametry pozwalają osiągnąć 204 km I 245 Nm momentu obrotowego dostępnego w zakresie od 4500 obr./min. do 6000 obr./min. 2,5 l Boxster legitymuje się doskonałym współczynnikiem mocy do pojemności w wysokości 82,25 KM uzyskiwanych z 1 litra pojemności. Wzorst pojemności do 2,7 litra skutkował zwiększeniem skoku cylindra z 72 mm do 78 mm, dzięki czemu moment obrotowy w wysokości 260 Nm jest dostępny w przedziale od 4 750 obr./min. aż do 6400 obr./min. Wraz ze wprowadzeniem w 2003 roku wtrysku Boscha, maksymalny moment obrotowy zawierał się w przedziale 4700 obr./min. ? 6300 obr/min i skutkował wzrostem mocy do 228 KM.

Boxster S został wprowadzony na rynek wraz z wersją o pojemności 2,7 l. Model S miał 3179 cm3 pojemności, skok cylindra zwiększono do 93 mm, a moc wzrosła do 252 KM dostępnych w zakresie od 4500 obr./min. do 6250 obr./min. osiągając 305 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Wraz z wprowadzeniem nowego wtrysku Boscha w 2003 roku, moc wzrosła do 260 KM, a maksymalny moment obrotowy do 310 Nm (w zakresie od 4600 obr/min do 6200 obr/min). Do przeniesienia mocy na tylną oś wykorzystano skrzynię zmiany biegów od Audi, która była tańsza niż ta w modelu 993 i lepiej dopasowana do charakterystyki silnika wersji 2,5l. 5-biegowa skrzynia biegów została zapożyczona z Audi A4 i stanowiła połączenie trzech pierwszych biegów z modelu 1,8 Turbo i dwóch z modelu TDI. System Tiptronic S z łopatkami do zmiany biegów znajdującymi się przy kierownicy został zapożyczony z Audi A8. Boxster S oferuje 6-biegową przekładnię manualną albo 5-biegową skrzynię półautomatyczną Tiptronic. Każda ze skrzyń biegów wyposażona jest w automatyczny dyferencjał typu ABD.

W kolejnych częściach poradnika przyjrzymy się dokładnie Boxsterom w różnych wersjach oraz opiszemy na co zwrócić uwagę w przypadku zakupu tego auta.

Relacja | Porsche nagrodzone na targach Retro Motor Show 2019

Relacja | Porsche nagrodzone na targach Retro Motor Show 2019

W miniony weekend w Poznaniu odbyła się czwarta edycja targów klasycznej motoryzacji Retro Motor Show. Impreza przyciągnęła miłośników motoryzacji z całego kraju – zabytkowe pojazdy i youngtimery ustawione w sześciu halach były oblegane przez tłumy gości. Porsche wraz z Porsche Club Polska oraz Porsche Centrum Poznań zaprezentowała na targach niskoseryjne samochody z kultowej rodziny modeli Speedster, budowanych z myślą o esencjonalnej przyjemności z jazdy. Zarówno zjawiskowy egzemplarz 356 Speedster, jak i sama ekspozycja zyskały uznanie niezależnego jury ekspertów, zdobywając nagrody w kategoriach „pojazd” oraz „retrostoisko”.

Targi Retro Motor Show 2019 cieszyły się wielkim powodzeniem – przez trzy dni przez hale Międzynarodowych Targów Poznańskich przewinęło się kilkadziesiąt tysięcy osób. To przede wszystkim zasługa bogatej ekspozycji: na gości czekały zabytkowe samochody i youngtimery z różnych motoryzacyjnych epok, producentów z najróżniejszych krajów, zarówno w stanie fabrycznym, jak i po modyfikacjach. Fani czterech kółek mieli tu okazję z bliska zobaczyć i zajrzeć do środka aut, których nie spotykało się na polskich ulicach, o których marzyli albo które pamiętają ze swojego dzieciństwa. Program targów uzupełniały pokazy renowacji zabytkowych aut oraz samochodowego detailingu, wykłady i koncerty, a także wystawa pojazdów militarnych oraz wiekowych autobusów.

O rozmachu imprezy najlepiej świadczy fakt, że obok pojazdów niegdyś popularnych nie brakowało na niej samochodów wycenianych dziś w milionach euro. Szczególne miejsce w pawilonie nr 5 zajmowało stoisko Porsche, stworzone wspólnie z Porsche Club Polska oraz Porsche Centrum Poznań. Zgromadzono tam historyczny przekrój modeli z rodziny Speedster – ekskluzywnych roadsterów o ponad 60-letniej tradycji. Ich kolejne pokolenia hołdowały tym samym zasadom: mocny wolnossący silnik, obniżona przednia szyba, lekka konstrukcja i maksymalna przyjemność z jazdy wąskimi, krętymi drogami, najlepiej pod gołym niebem.

Na stoisku Porsche wystąpiło sześć modeli z rodziny Speedster, w tym pojazdy z muzealnej kolekcji producenta sportowych samochodów zgromadzonej w Stuttgarcie. To jedne z najrzadszych wersji dwudrzwiowych modeli Porsche, a w takim składzie praktycznie niemożliwe do zobaczenia – nawet w Porsche Museum.

Wystawę otwierało najstarsze 356 A 1600 Super Speedster z 1958 r., zasilane 75 konnym bokserem o pojemności 1,6 litra, o masie własnej wynoszącej zaledwie 760 kg, zdolne rozpędzić się do 175 km/h. Auto zostało docenione przez niezależne jury ekspertów i otrzymało nagrodę Retro Motor Show Award w kategorii „pojazd”.

Obok 356 stanęły niskoseryjne Speedstery dokumentujące ewolucję kultowego modelu 911, a wśród nich: 911 Carrera 3.2 Speedster Turbolook (model G), 911 Carrera 2 Speedster (964) oraz 911 Speedster (997), a także dwa najnowsze egzemplarze 911 Speedster serii 991, w tym prototyp w efektownym dwubarwnym malowaniu.

Odpowiednią oprawę dla tych unikalnych wozów zapewniało stoisko firmy Porsche oraz Porsche Club Polska, utrzymane w eleganckim, a jednocześnie zdecydowanie sportowym wzornictwie. Na gości czekali eksperci Porsche gotowi odpowiadać na wszelkie pytania, a także kącik rekreacyjny oraz stanowisko z akcesoriami z kolekcji Porsche Driver’s Selection. Również ta koncepcja przypadła do gustu jury targów Retro Motor Show i została nagrodzona statuetką dla najlepszych ekspozycji (kategoria „retrostoisko”).

Targi Retro Motor Show 2019 odbywały się od piątku 25 października do niedzieli 27 października w halach MTP w Poznaniu. Ekspozycja była prezentowana w sześciu pawilonach o łącznej powierzchni ponad 40 000 m².

 

Autor: PS/Porsche | Zdjęcia: Porsche

Relacja | Porsche na MotoLegends w Expo Silesia 2019

Relacja | Porsche na MotoLegends w Expo Silesia 2019

Niewątpliwym gwoździem programu odbywającej się w ubiegły weekend w Sosnowcu wystawy MotoLegends, było należące do dziennikarza TVN Turbo Patryka Mikiciuka tzw. „Polskie Porsche”. Klasyczne 911 z polską historią od roku podlega gruntownej renowacji pod skrzydłami ekipy ABcar Oldtimers z podwarszawskiej Jabłonnej, a każdy etap prac jest solidnie dokumentowany na Youtube.

Oprócz nadwozia „Polskiego Porsche”, które obecnie przechodzi prace lakiernicze, zaprezentowano szereg artefaktów związanych z tym samochodem, m.in. stare elementy blacharskie, rysunki techniczne wykorzystywane przy pracach restauracyjnych, a nawet związane z projektem prezenty od widzów.
To jednak nie jedyne atrakcje związane z Porsche jakie czekały na odwiedzających halę Expo Silesia. Duże stoisko przygotowała firma Kimbex, a na nim trzy 911 Turbo – 993 z pakietem GT2, 996 i 997) oraz rzadko spotykane 968 w wersji cabrio. Po sąsiedzku znajdowało się stoisko firmy TEILE.COM, eksperta od części zamiennych do Porsche, z pięknym 911 (964) w jubileuszowej wersji na 30-lecie modelu.
Kolejnym interesującym eksponatem było Porsche 924 w stanie „lekkiej patyny”. Według właściciela samochód od nowości był użytkowany w Polsce, w czasach PRL należał do znanego kieleckiego malarza.

Te i inne Porsche eksponowane podczas wystawy możecie zobaczyć na zdjęciach w naszej galerii:

Autor: ML | Zdjęcia: Adam Worwa, ML

Premiera | Porsche Taycan

Premiera | Porsche Taycan

26 czerwca 1898 roku na ulice Wiednia wyjechał pierwszy pojazd konstrukcji Ferdynanda Porsche – był to elektryczny Egger-Lohner C.2 Phaeton (Porsche P1). Dziś historia zatoczyła koło. Po 4 latach od zaprezentowania konceptu Mission E podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie w 2015  wreszcie doczekaliśmy się – podczas efektownej premiery przeprowadzonej równocześnie w Toronto, Berlinie i Fuzhou Porsche oficjalnie pokazało światu swój pierwszy w pełni elektryczny model – Taycan. Jak powiedział prowadzący prezentację Olivier Blume, prezes zarządu Porsche AG: „Ten dzień wyznacza początek nowej ery”.

Wygląd i bryła nowego modelu były już z grubsza znane od jakiegoś czasu, ponieważ Porsche wykorzystywało nieznacznie zamaskowane egzemplarze przedprodukcyjne Taycana podczas różnych prób i prezentacji np. podczas ustanawiania rekordu okrążenia na legendarnym Nordschleife. Design Taycana czerpie z DNA Porsche: przód z mocno wyprofilowanymi błotnikami, charakterystyczna linia okien i uwydatnione boki tylnej części nadwozia bez wątpienia nawiązują do kultowego wyglądu modelu 911. W oczy rzucają się tu również innowacyjne elementy, takie jak szklane logo Porsche zintegrowane z pasem świetlnym. Aerodynamicznie zoptymalizowany zasadniczy kształt nadwozia (współczynnik oporu powietrza Cd wynosi od 0,22) ma znaczący wpływ na niskie zużycie energii, a tym samym – na duży zasięg.

Wnętrze Taycana to kombinacja nowoczesności i tradycji. Kształt kokpitu zbliżony jest do tych znanych z innych modeli Porsche, jednak obsługa odbywa się za pomocą wyświetlaczy i paneli dotykowych. Zakrzywiony panel wskaźników jest w pełni elektroniczny, ale kształtem nawiązuje do klasycznych zegarów Porsche. Centralnie umieszczony 10,9-calowy wyświetlacz inforozrywki połączono z opcjonalnym ekranem dla pasażera, tworząc zintegrowany szklany pas o wzornictwie czarnego panelu. W modelu Taycan firma Porsche po raz pierwszy oferuje wnętrze w konfiguracji całkowicie pozbawionej elementów wykończenia ze skóry. Poszczególne elementy są w tym przypadku wykonane z innowacyjnych materiałów pochodzących z recyklingu, co podkreśla ekologiczną koncepcję elektrycznego samochodu sportowego. Samochód oferuje dwa bagażniki: przedni ma pojemność 81 litrów, a tylny – 366 litrów.

Debiutujący czterodrzwiowych sedan będzie początkowo dostępny w dwóch wariantach, których nazwy znamy ze spalinowych modeli marki: Turbo i Turbo S. Flagowy Taycan Turbo S w trybie overboost, w połączeniu z systemem Launch Control, może generować moc do 560 kW (761 KM), a Taycan Turbo – do 500 kW (680 KM). Taycan Turbo S przyspiesza od 0 do 100 km/h w 2,8 s, natomiast Taycan Turbo potrzebuje na to 3,2 s. Wariant Turbo S oferuje zasięg do 412 km, a Turbo – do 450 km. Maksymalna prędkość obu czteronapędowych samochodów wynosi 260 km/h. Słabsze odmiany Taycana zostaną zaprezentowane jeszcze w tym roku, a w 2021 r. do gamy dołączy kolejna wersja nadwoziowa – Cross Turismo.

Taycan jest pierwszym seryjnym pojazdem o napięciu systemowym 800 V zamiast „tradycyjnych” dla aut elektrycznych 400 V. To szczególna zaleta dla jego użytkowników: wystarczy niewiele ponad 5 minut, by na stacji ładowania o wysokiej mocy naładować akumulator prądem stałym w stopniu wystarczającym na pokonanie nawet 100 kilometrów. W idealnych warunkach ładowania czas „tankowania” akumulatora w zakresie od 5 do 80 % stanu naładowania wynosi 22,5 minuty; maksymalna moc ładowania (szczytowa) to 270 kW. Całkowita pojemność akumulatora Performance Plus wynosi 93,4 kWh. W domu kierowcy Porsche Taycan mogą wygodnie ładować swoje samochody prądem zmiennym (AC), z mocą do 11 kW. Do napędu Taycana wykorzystano dwa silniki elektryczne umieszczone odpowiednio przy przedniej i tylnej osi, dzięki czemu samochód (w obu wersjach) dysponuje napędem na cztery koła. Dwustopniowa przekładnia przy tylnej osi to innowacyjne rozwiązanie opracowane przez Porsche. Pierwszy bieg umożliwia jeszcze lepsze przyspieszenie ze startu zatrzymanego, a drugi – o długim przełożeniu – zapewnia wysoką efektywność i równie wysokie rezerwy mocy, również przy najwyższych prędkościach.

Porsche Taycan korzysta z centralnie połączonego systemu sterowania podwoziem – Porsche 4D Chassis Control, który w czasie rzeczywistym analizuje i synchronizuje działanie wszystkich układów podwozia. Lista rozwiązań w tym zakresie obejmuje adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne w technice trójkomorowej, w tym elektroniczne sterowanie pracą amortyzatorów PASM (Porsche Active Suspension Management), a także elektromechaniczny system stabilizacji przechyłów Porsche Dynamic Chassis Control Sport (PDCC Sport), w tym Porsche Torque Vectoring Plus (PTV Plus). Kolejne unikalne rozwiązania to sterowanie napędem na wszystkie koła z dwoma silnikami elektrycznymi oraz układ rekuperacji. Potencjalna moc rekuperacji – do 265 kW – jest znacznie wyższa niż u konkurentów. Profil poszczególnych trybów jazdy zasadniczo jest zgodny z koncepcją spotykaną w innych seriach modelowych Porsche: dostępne są cztery tryby jazdy: Range, Normal, Sport oraz Sport Plus. Ponadto poszczególne systemy można skonfigurować zgodnie z własnymi wymaganiami w trybie Individual.

„Obiecaliśmy prawdziwe Porsche w epoce elektromobilności – fascynujący samochód sportowy, który nie tylko ekscytuje swoją techniką i dynamiką jazdy, ale wzbudza też pasję u ludzi na całym świecie, zupełnie jak jego legendarni poprzednicy. Teraz spełniamy tę obietnicę”.

– Michael Steiner, członek zarządu Porsche AG ds. badań i rozwoju

Ceny Porsche Taycan Turbo zaczynają się od 650 tys. zł, a wariant Turbo S jest droższy o 140 tys. zł.

 

 

 

Autor: ML/Porsche | Zdjęcia: Porsche