Relacja | Porsche podbiły Gdańsk i Żuławy

Relacja | Porsche podbiły Gdańsk i Żuławy

Kiedy jakaś impreza odbywa się po raz pierwszy, pewnego rodzaju nerwowość towarzyszy zarówno organizatorom, jak i uczestnikom. Z debiutancką edycją P-Series Rally było podobnie, ale gdy ponad 70 załóg w sportowych autach z Zuffenhausen dotarło do mety, każda ze wspominanych stron miała uśmiech na twarzy.

O tym, że impreza zapowiadała się bardzo dobrze, świadczyła najpierw lista zgłoszeń, a następnie pełen parking aut marki Porsche pod Hotelem Orle na Wyspie Sobieszewskiej w Gdańsku. Na rajdzie pojawiły się załogi z całej Polski, wśród których znaczącą część stanowili członkowie klubu Porsche Club Poland lub osoby ściśle związane z niemiecką marką. Do rajdu dopuszczono wszystkie sportowe modele z historii marki, ale zrobiono też wyjątek dla Panamery. Królowały jednak najróżniejsze generacje oraz wersje modelu 911 – od 911 Turbo Cabriolet (930), przez bardzo ładne 964 i 993, aż po już klasyczne „jajecznice” i najnowsze wcielenia, z generacją 992 włącznie. Nie zabrakło też poczciwych „czternastek”, a także nowszych centralnosilnikowych modeli w postaci Boxsterów i Caymanów, kilku 944, największego w rodzinie transaxli 928 czy produkowanych w ograniczonej liczbie 718 Spyder oraz 911 Speedster (991.2). Dźwięk silników głównie w układzie bokser opanował Pomorze i Żuławy, bo właśnie tymi rejonami wiodła trasa sobotniego rajdu.
Zanim jednak uczestnicy wyruszyli w najdłuższą podróż weekendu, w piątkowy wieczór przejazd kawalkady Porsche wprowadził nieco życia w budzące się z pandemicznego snu centrum Gdańska. Auta odwiedziła m.in. tereny Stoczni Gdańskiej i Głównego Miasta. Sesje zdjęciowe i rozmowy z miłośnikami Porsche, które można było toczyć bez zbędnego pośpiechu, budowały atmosferę zbliżającego się rajdu.

Żółte Żuławy
Sobotnia trasa miała dać uczestnikom dużo radości z prowadzenia swoich aut i rzeczywiście tak się stało. Przepiękna trasa na dystansie prawie 300 km wiodła szlakiem hydrotechnicznych rozwiązań inżynieryjnych, czyli mostów, przepraw promowych i śluz Kanału Elbląskiego. Uczestnicy trasy turystycznej zawitali do Fromborka, a następnie przez Wysoczyznę Elbląską i Warmię podążali do Malborka, aby przez Tczew wrócić do Gdańska. Wszystkie Porsche dzielnie podążały po wyznaczonej trasie. Wyjątek stanowili Ci uczestnicy, którzy w ramach trasy sportowej udali się krótszą drogą na Autodrom Pomorze w Pszczółkach. Tam pod okiem instruktora Jakuba Litwina odbywały się szkolenia ze sportowej jazdy.
Boczne drogi całego rejonu, prowadzące wśród zalanych żółtym kolorem pola rzepaku, lasy, nieznane miejscowości, a także historycznie ważne miejscowości okazała się fantastycznym wyborem organizatorów. Sam przyznam, że dawno się tak nie nakręciłem kierownicą, pokonując ogólnodostępne drogi w naszym kraju.
Metą rajdu i jednocześnie wielką atrakcją dla wszystkich uczestników było zwiedzanie stoczni Galeon produkującej na Wiślince luksusowe jachty. Na jej parkingu zrobiło się niezwykle barwnie, gdy wszystkie załogi dotarły do celu. Wieczorem całą imprezę podsumowała plenerowa kolacja w hotelowej bazie rajdu.
To była pierwsza impreza z serii P-Series, ale zdecydowanie można powiedzieć, że nie ostatnia, bo chyba nikt nie wyjeżdżał z Gdańska w niedosycie jazdy i miło spędzonego weekendu w towarzystwie miłośników Porsche. Czekamy na kolejny rajd!

Autor: PS | Zdjęcia: PS/Porscheblog.pl

Dwa wyjątkowe Porsche 914 na MotoClassic Wrocław

Dwa wyjątkowe Porsche 914 na MotoClassic Wrocław

Organizatorzy imprezy spodziewają się ponad 300 pojazdów. Nie zabraknie wśród nich kultowych samochodów sportowych Porsche, w tym dwóch prawdziwie unikatowych egzemplarzy modelu 914, który obchodzi w tym roku swoje 50. urodziny. Obok pojawi się nowiutkie 718 Spyder.

Zlot klasycznych pojazdów MotoClassic Wrocław na Zamku Topacz w Ślęzie koło stolicy Dolnego Śląska odbędzie w najbliższy weekend 17 i 18 sierpnia. Na terenie obiektu będzie można zobaczyć pełne spektrum motoryzacyjnego świata. Goście stoiska Porsche na wystawie MotoClassic Wrocław będą świadkami spotkania pokoleń – oto dwa unikatowe egzemplarze modelu 914 z umieszczonym centralnie silnikiem wystąpią obok najnowszego 718 Spyder z jednostką w takiej samej konfiguracji. Pierwszym z nich będzie 914/6 należące do słynnego projektanta samochodów Albrechta Grafa von Goertza. Auto ma nadwozie coupe zbudowane na indywidualne zamówienie stylisty we Włoszech oraz 6-cylindrowy silnik o mocy 110 KM. Drugi egzemplarz to 914 S z wyścigowym 8-cylinrowym silnikiem o mocy 300 KM, stworzone pod koniec lat 60. dla szefa rozwoju Porsche, Ferdinanda Piëcha. Ducha współczesności na wystawie będzie reprezentować najnowsze 718 Spyder, zasilane 6-cylindrowym bokserem o pojemności 4 litrów i mocy 420 KM. To purystyczna maszyna stworzona dla przyjemności z jazdy – między innymi dzięki za sprawą podwozia GT oraz lekkiego dachu, który radzi sobie nawet z najwyższymi prędkościami. Model kontynuuje historię słynnych roadsterów Porsche, takich jak 550 Spyder oraz 718 RS 60 Spyder.

MotoClassic Wrocław to już impreza cykliczna – w tym roku odbywa się po raz dziewiąty. Otworzy ją parada zabytkowych aut, które przejadą ulicami Wrocławia w piątek 16 sierpnia. Dla publiczności pokaz jest otwarty w sobotę i niedzielę, 18 i 19 sierpnia 2019 r. Na powierzchni 50 hektarów zaprezentowanych zostanie ponad 300 zabytkowych pojazdów z kraju i z zagranicy. Przy okazji odbędą się próby sprawnościowe na specjalnie wyznaczonej trasie oraz konkurs elegancji, w którym specjalnie powołane jury oceni nie tylko stan pojazdu, ale również dopasowanie stylizacji załogi do jego epoki.

Autor: PS/Porsche | Zdjęcia: Porsche

Jubileuszowy program w Porsche Museum

Jubileuszowy program w Porsche Museum

Bogactwo modeli i wydarzeń w historii Porsche powoduje, że właściwie każdy rok niesie ze sobą jakiś jubileusz związany z marką z Zuffenhausen. Jeszcze na dobre nie opadły emocje związane z wydarzeniami jubileuszu 70-lecia rozpoczęcia produkcji samochodów przez Porsche, a tymczasem Porsche Museum już zapowiedziało kilka mocnych rocznicowych punktów w swoim programie na 2019 r.

Relacja | Z wizytą w świątyni Porsche. [Cz. I]

Relacja | Z wizytą w świątyni Porsche. [Cz. I]

Pierwsza z rocznic związana jest z samym Porsche Museum, bo dokładnie 31 stycznia 2009 roku, czyli równo 10 lat temu muzeum otwarto dla zwiedzających. Na przestrzeni dekady spektakularny budynek przy Porscheplatz 1 w Zuffenhausen odwiedziło ponad 4,5 miliona zwiedzających. Oprócz przestrzeni ekspozycyjnej, na której prezentowanych jest około 80 pojazdów, w budynku muzeum mieszczą się również warsztaty, w których odrestaurowywane są historyczne modele Porsche oraz archiwum marki. Z pewnością jest to miejsce, które powinien odwiedzić każdy miłośnik motoryzacji i to nie tylko tej spod znaku Porsche.
Z okazji 10 urodzin w dniach 2-3 lutego wstęp do Porsche Museum będzie bezpłatny, a na zwiedzających czeka sporo atrakcji, m.in. będzie można zaglądnąć pod maski dziesięciu sportowych modeli takich jak 356 ?No.1?, 804 Formuły 1, 935/78 ?Moby Dick? oraz 911 (997) GT3 R Hybrid.

50-lecie Porsche 917

W tym roku będziemy obchodzić jubileusz jednej ze sportowych ikon marki z Zuffenhausen ? modelu 917. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych samochodów wyścigowych wszechczasów został zaprezentowany publiczności w 1969 roku podczas targów motoryzacyjnych w Genewie. Rok później model 917 dał Porsche pierwsze z dziewiętnastu zwycięstw w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans.
Porsche 917-001
Od 14 maja do 15 września w Porsche Museum będzie można zobaczyć aż dziesięć (!) modeli 917 w ramach jednej z największych wystaw specjalnych w historii muzeum: ?Colours of Speed ? 50 Years of the 917?. Wystawa będzie okazją by z bliska przeglądnąć się historii tego przełomowego modelu, tak istotnego dla wyścigowej historii Porsche. Na wystawie zostanie zaprezentowany m.in. model 917 z nadwoziem 001, który obecnie jest przebudowywany przez zespół mechaników do specyfikacji w jakiej został zaprezentowany podczas światowej premiery w 1969 roku (do niedawna ten egzemplarz był pomalowany w czerwono-białe barwy ?Stuttgart? zwycięskiego auta z Le Mans z 1970 roku).

 

50-lecie Porsche 914

Jesienią 1969 roku, podczas Międzynarodowych Targów Motoryzacyjnych we Frankfurcie zaprezentowano model 914, pierwszy niemiecki samochód sportowy z centralnie umieszczonym silnikiem. Samochód występował w dwóch podstawowych wariantach: 914 z czterocylindrowym silnikiem jako VW Porsche, oraz 914/6 z sześciocylindrową jednostką jako Porsche. Z okazji 50 jubileuszu Porsche Museum poświęci 914 specjalną wystawę ?50 Years of the 914 ? typically Porsche?, która będzie dostępna dla zwiedzających od 2 czerwca do 7 lipca. Co więcej, na niedzielę 2 czerwca zaplanowano specjalne spotkanie 120 prywatnych egzemplarzy zrzeszonych w klubach 914, zaproszonych na tę okazję przez muzeum.

10-lecie Porsche Panamera

Dekadę temu Porsche za sprawą modelu Panamera weszło na zupełnie nowy dla siebie rynek sportowych limuzyn. Prezentacja Panamery miała miejsce w 2009 roku w Szanghaju. Porsche Museum wspólnie z fabryką Porsche w Lipsku, gdzie powstaje ten model Porsche, planuje specjalną wystawę z okazji jubileuszu. Już wiosną zwiedzającym zostanie zaprezentowane osiem egzemplarzy Panamery wśród których będą zarówno wczesne prototypy, jak i aktualne modele.

Prezentacje poza Muzeum

Tradycyjnie eksponaty z Porsche Museum będzie można podziwiać również poza murami gmachu przy Porscheplatz 1. Wśród zaplanowanych imprez są m.in.:
Retro Classics w Stuttgarcie ? 7-10 marca
Festival of Speed w Goodwood ? 4-7 lipca
Solitude Revival w Stuttgarcie ? 20-21 lipca
Ennstal Classic w Gröbming ? 24-27 lipca

 

Autor: ML/Porsche | Zdjęcia: Porsche

Relacja | Duch Zuffenhausen na Auto Nostalgia 2017

Relacja | Duch Zuffenhausen na Auto Nostalgia 2017

Samochodów marki Porsche na targach pojazdów zabytkowych Auto Nostalgia nigdy nie brakowało. Podczas poprzednich edycji hale targowe na ul. Marsa gościły piękne egzemplarze z Porsche Museum oraz wiele prywatnych aut z polskich kolekcji. W tym roku gości specjalnych z Zuffenahausen nie było, ale dzięki miłośnikom marki z nad Wisły oraz firmom zajmującym się renowacją, mogliśmy zobacz wiele pięknych klasyków z logo Porsche.

Największe stoisko przygotował dealer Porsche Centrum Warszawa wraz z Porsche Club Poland. Wystawa pt. „Porsche Motorsport” prezentowała kilka przystosowanych do wyścigów i rajdów aut. Najstarszym z nich było bardzo rzadkie Porsche 914/6 GT, ale w stanie przygotowania do renowacji. Obok niego można było zobaczyć jedną z najciekawszych w historii wersji Porsche 924 Rallye. Transaxle reprezentował również model 944 S2 w barwach John Player Special. Dopełnieniem były dwa Porsche 911 – Carrera (RS look) oraz 911 GT3 RS (997.2). Auta do użytku na drodze, ale przystosowane do jazdy na torze.

img_1942

Relacja | Wystawa aut z programu Porsche Approved w Porsche Centrum Warszawa

Dzięki stoisku firmy Classic Expert można było cofnąć się do początków seryjnej produkcji Porsche. Wszystko dzięki modelom Porsche 356 – w stanie perfekcyjnym oraz oryginalnym z tzw. „patyną”, a także w wyjątkowej wersji Speedster. Wzrok odwiedzających przykuwało także 911 Turbo (965) w specyfikacji niemalże jak z filmu „Bad Boys”.

Prawdziwymi perełkami tegorocznej wystawy były trzy samochody na stoisku firmy Piotra Bema. To poddane kompletniej renowacji Porsche 911L SWB w kolorze Slate Grey, niebieskie 912 SWB oraz błękitne 356 C Cabriolet w trakcie prac. Sami nie wiemy, które z nich było najbardziej wyjątkowe, ale jednak nasze serca skradło 911 w ulubionym kolorze Steva McQueena. Mając okazję usiąść w środku i poczuć ducha 911 z końca lat 60. nie chcieliśmy wracać do rzeczywistości. W alejkach przeznaczonych na wystawianie samochodów do sprzedaży natrafiliśmy na kilka „914-tek” z oferty Auto-Chełmżyńska oraz całkiem świeżego Boxstera (987). Na stoisku Gulf Racing zawitał mocno zmodyfikowany Cayman (987) oraz czerwone 911 Carrera (964), którego widok zawsze cieszy.

Zapraszamy do naszej galerii zdjęć z targów oraz do obejrzenia filmów na profilu facebookowym. Czekamy na kolejną Auto Nostalgię, która odbędzie się zapewne już za rok. Oby poziom aut marki z Zuffenhausen był jeszcze wyższy, ale w tym roku nie zdecydowanie nie można było narzekać.