Zakup Porsche Boxster pierwszej generacji może wydawać się prostym przedsięwzięciem, ale wcale takim nie jest.

Auto kryje tak wiele różnych elementów, które złożą się na udany lub bardzo nietrafiony zakup, że w przypadku chęci nabycia auta z niepewnego źródła warto zabrać je na przegląd. My wykonaliśmy taki w przypadku naszego Boxstera, dlatego dokładnie pokażemy Wam jak on powinien wyglądać.

Nasz przegląd przeprowadziliśmy w nieautoryzowanym serwisie, ale w firmie zajmującej się wyłącznie samochodami Porsche, czyli Porschepana w Raszynie pod Warszawą. Doskonała znajomość starszych modeli i dobrze wyposażony warsztat to podstawa dobrego sprawdzenia auta. Oczywiście nie odradzamy wizyty w Porsche Centrum, ale będzie ona znacznie droższa niż w przypadku serwisów specjalizujących się w marce Porsche. W przypadku zwykłej kontroli auta bez gwarancji producenta po prostu bardziej się to opłaca.

Silnik Porsche Boxster 986 (2.7)

Silnik Porsche Boxster 986 (2.7)

Wizytę zaczęliśmy od wjazdu na podnośnik. Zanim jednak auto powędrowało w górę mechanicy ustawili dach Boxstera w pozycji serwisowej i otworzyli górną oraz znajdującą się za fotelami pokrywę silnika. Wiele osób twierdzi, że dostęp do 6-cylindrowej jednostki Boxstera jest wyłącznie od dołu. Jak widać na zdjęciach nie jest to prawdą. Po dostaniu się do silnika serwisanci sprawdzili m.in. stan rolek oraz napinaczy paska od pompy wody. Nieco zakurzony, ale suchy silnik widoczny od góry to oznaka, że dawno nie było w nim żadnych ingerencji. W tym czasie dokonano także pomiarów i sprawdzenia stanu płynów eksploatacyjnych oraz oświetlenia auta.

Stan jednostki napędowej oraz łańcucha rozrządu (roboczogodziny) sprawdza się poprzez podłączenie komputera. W momencie połączenia z jednostką serwisową Porsche, mechanicy przeszli także po kolei przez zakładki diagnostyczne. W naszym przypadku wykazały one kilka niewielkich błędów t.j. „fałszywe powietrze” docierające do baku paliwa, który spowodowany jest prawdopodobnie nieszczelności korka, czy błąd czujnika wciśnięcia pedału sprzęgła. Dzięki komputerowi można wykasować błędy czujnika zapięcia pasów, który w Boxsterach 986 potrafi szwankować oraz przeprogramować komputer sterujący klimatyzacją tak aby pokazywał stopnie w Celsjuszach, a nie jak to w przypadku wersji z USA, w Fahrenheitach. To pokazuje jak fabryczny komputer Porsche jest konieczny w przypadku dobrego sprawdzania i serwisu Porsche.

Porsche Boxster 986 na podnosniku

Porsche Boxster 986 na podnosniku

Następnie auto wyjechało na podnośniku do góry, a mechanicy sprawdzili stan podwozia, zawieszenia, hamulców i dokładnie obejrzeli silnik oraz skrzynię biegów od dołu. W przypadku takich oględzin koniecznie trzeba sprawdzić stan amortyzatorów, wahaczy, które lubią się wybijać oraz łączników stabilizatora. Tutaj każdy element do wymiany to dość spory koszt więc warto mieć jasną sytuację. Mechnicy sprawdzają też ewentualne wycieki, które w przypadku Boxsterów pojawią się np. z okolic pompy oleju oraz IMS (Intermidiate Shaft) i RMS (Rear Main Seal), czyli dodatkowego łańcucha regulującego pracą silnika oraz łożyska pomiędzy skrzynią biegów a silnikiem. Od spodu można zweryfikować stan cewek zapłonowych, które po latach ulegają uszkodzeniu. Warto również wrócić uwagę na stan plastikowych osłon i uszczelek, które po latach mogą być złamane lub ukruszone.

Jeżeli macie wątpliwości co do historii wypadkowej auta to również poproście o weryfikację mechanika. Po pełnych oględzinach auta otrzymaliśmy jego dokładny opis, który jest dowodem na aktualny stan auta. Przy podjęciu decyzji o zakupie auta jest on niejako naszą gwarancją spokoju lub elementem dzięki któremu możemy negocjować cenę. Właśnie dlatego zdecydowanie polecamy wizytę w serwisie. Nasz Boxster mimo kilku niewielkich mankamentów okazał się egzemplarzem dobrze utrzymanym i wartym swojej ceny.