Znajdująca się w hangarze w Los Angeles kolekcja unikatowych Porsche Magnusa Walkera powiększyła się o kolejny okaz. Nowy nabytek to czerwone 911 Slantnose bazujące na Carrerze z 1974 roku, czyli bliźniaczo podobne do pierwszego Porsche Magnusa, które kupił w 1992 roku. Pomijając względy sentymentalne, już sam szalony wygląd nadwozia Slantnosa będący hołdem dla wyścigówek Grupy 5 z lat 70-tych, sprawia, że nowy egzemplarz bez wątpienia będzie wyróżniał się na tle pozostałych dzieł Magnusa.

Poszukiwania odpowiedniej 911 w tej wersji trwały blisko rok. Jak mówi sam Walker:

„Przejechałem aż do Miami, żeby obejrzeć jedną sztukę i udałem się nawet do Europy. Na Instagramie i Facebooku zamieściłem posty o poszukiwaniach i naturalnie dostałem wiele informacji o różnych egzemplarzach – od oryginalnych wersji fabrycznych po zestawy aftermarketowe. Nawet o samochodach wyścigowych z DP Motorsport oraz Kremer. Jednak z różnych względów żaden z nich nie był odpowiedni.”

Oryginalnie wersja Slantnose („Flachbau”) była oferowana w latach 80-tych jako płatna opcja dla flagowego 911 Turbo (930). Aerodynamiczny kształt nadwozia nawiązywał do wyścigowego modelu 935 i obejmował modne ówcześnie chowane przednie reflektory. Z fabryki wyjechało nieco ponad 900 samochodów z opcją „flachbau”, więc dziś takie samochody są niezmiernie rzadko spotykane, wliczając w to nawet niefabryczne przeróbki.  Unikatowość modelu wskazywała, iż Magnusa czekają jeszcze długie poszukiwania odpowiedniego samochodu, jednak los okazał się przewrotny i jak mówi Magnus ostatecznie to samochód znalazł jego, a nie na odwrót. Odpowiedni samochód znajdował się cały czas na terenie Los Angeles. Globalne poszukiwania zakończyły się nie dalej niż 10 mil od garażu Magnusa.

Zakupiony egzemplarz posiada charakterystyczny zderzak z dużymi światłami, potężne wloty powietrza w tylnej części nadwozia oraz ogromny tylny spoiler w stylu Porsche 935. Bazą dla samochodu była amerykańska wersja Carrery z 1974 roku, obecnie napędzana silnikiem 2.7 z mechanicznym wtryskiem paliwa oraz seryjną skrzynią biegów 915.
Walker przyznaje, że na ten moment osiągi samochodu nie licują z wyścigowym wyglądem, jednak plany przeróbek obejmują zastosowanie silnika turbo o mocy co najmniej 500 KM. Wygląd 911 również ulegnie zmianie. Zastosowanie kultowych barw „Hawaiian Tropic” lub „MOMO” w ocenie Magnusa jest zbyt oczywiste i prawdopodobnie samochód zyska wzór malowania nawiązujący do kultowego już 277 Urban Outlaw, jednak ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta. Samochód obecnie jest „czystą kartą”, bazą, która ma potencjał stać się jednym z najbardziej osobliwych dzieł Urban Outlaw.

Magnus zdecydowanie wyżej stawia jazdę swoimi samochodami nad nieustanne pielęgnowanie ich w zaciszu garażu, więc z pewnością Slantnose będzie w najbliższym czasie widoczny na drogach USA:
Od momentu, kiedy sprzedałem mojego pierwszego slantnose-a w 2000 roku zawsze za nim tęskniłem. To było moje pierwsze Porsche i wtedy było spełnieniem marzeń i poczuciem wolności. I tak samo jest do dziś. Nowy samochód stoi w garażu w pierwszym rzędzie, gotowy do jazdy. Zaliczyłem nim już jedną przygodę podczas kręcenia nowego filmu „Night Rider”, a wycieczka z LA do Nowego Jorku zdecydowanie jest kolejna na liście.”

 

 

 

Autor: ML/Porsche | Zdjęcia: Porsche