Wspomnienie Petera Schutza – człowieka, który ocalił 911

Wspomnienie Petera Schutza – człowieka, który ocalił 911

W miniony weekend, w wieku 87 lat zmarł Peter Schutz, pełniący w latach 1981-1987 funkcję prezesa zarządu Porsche AG. To właśnie ten człowiek stał za sukcesami Porsche w Le Mans na początku lat 80-tych, to dzięki jego decyzji powstał legendarny model 959, ale przede wszystkim to właśnie dzięki niemu, wbrew pierwotnym planom kierownictwa koncernu,  utrzymano w produkcji i w dalszym ciągu rozwijano model 911.

Peter Schutz urodził się w 1930 roku w Berlinie. Pod koniec lat 30-stych rodzina Schutzów wyemigrowała z nazistowskich Niemiec na Kubę, a następnie do Chicago w Stanach Zjednoczonych. Schutz ukończył studia na Illinois Institute of Technology i wkrótce potem zaczął pracę jako inżynier w fabryce Caterpillara, z którą był związany przez 15 lat. W późniejszym czasie pełnił funkcję managera w firmie Cummins, produkującej silniki diesla do ciężarówek. W 1978 roku przeniósł się do Niemiec by objąć stanowisko dyrektora działu silników w firmie Kloeckner-Humboldt-Deutz AG w Kolonii. Wkrótce potem został osobiście zaproszony przez Ferrego Porsche do objęcia stanowiska prezesa zarządu Porsche AG. I tak, 1 stycznia 1981 roku Schutz przejął stery koncernu ze Stuttgartu, jako pierwszy Amerykanin w historii.

Warto przypomnieć, że Schutz rozpoczął swoją karierę w czasach niełatwych dla koncernu. Sprzedaż samochodów spadała, co odbijało się na atmosferze wśród pracowników. Na dodatek już wcześniej zapadła decyzja by zakończyć produkcję modelu 911, który według kadry zarządzającej był przestarzały, zbyt drogi i trudny w prowadzeniu. Ta decyzja nie przypadła do gustu Schutzowi. Wiedział, że unikalny charakter 911 był bezcenny i to właśnie dzięki niemu ten model był uwielbiany przez kierowców dla których liczyła się czysta radość z jazdy. Sposób w jaki zakomunikował pracownikom wyższego szczebla swoją decyzję o kontynuacji produkcji 911 przeszedł do historii marki i dziś jest często przytaczany jako anegdota. Sam Schutz tę sytuację wspominał tak:

Poszedłem do biura naszego głównego inżyniera, profesora Helmutha Botta, by omówić plany produkcji naszych modeli. Na ścianie zauważyłem wiszący schemat na którym przedstawiono bieżące kierunki rozwoju trzech głównych linii modelowych: 911, 928 i 944. W przypadku dwóch ostatnich modeli grafika przedstawiała stały wzrost produkcji w najbliższych latach, lecz w przypadku 911 wykres urywał się przy 1981 roku. Wziąłem więc pisak z biurka profesora Botta i przedłużyłem linię dla modelu 911 przez cały wykres, potem po ścianie i tak aż za drzwi. Kiedy wróciłem do pokoju, Bott stał uśmiechając się. ?Czy rozumiemy się ?? ? zapytałem, co Bott skwitował skinieniem głowy.

Porsche 930 Flachbau

Porsche 930 Flachbau

Późniejsze wyniki sprzedaży potwierdziły, iż ta decyzja była zdecydowanie korzystna dla Porsche i Schutza. W 1981 roku Porsche sprzedało 27983 samochody, zarabiając 4,5 miliona $, a już cztery lata później sprzedano 49365 nowych Porsche, uzyskując zysk na poziomie 54,7 milionów $. Równocześnie znacznie zwiększono sprzedaż samochodów na kontynencie amerykańskim. Gama 911 została poszerzona o wersję kabriolet, a w planach była wersja Speedster, nawiązująca do kultowego 356 Speedster z lat 50-tych. W modelu 911 Turbo (930) oferowano opcjonalnie tzw. ?Flachbau?, czyli zmieniony przód nadwozia, z modnymi w latach 80-tych, otwieranymi reflektorami.

Jednak samo pozostawienie w gamie modelowej modelu 911 było niewystarczające. Porsche potrzebowało czegoś ekstra, czegoś co pokazałoby możliwości technologiczne i inżynieryjne marki i tym samym zwróciłoby uwagę całej branży motoryzacyjnej. W tym celu Schutz zainicjował prace nad modelem 959. Tak powstał ówcześnie najbardziej zaawansowany i najszybszy samochód produkcyjny świata. I to wszystko w ?opakowaniu? jakże podobnym do klasycznej 911. Niestety rozwój projektu 959 był niebotycznie kosztowny, przez co firma straciła na nim masę pieniędzy. Cena rynkowa modelu 959 wynosiła około 300000$, co przy stosunkowo niewielkiej produkcji (nieco ponad 300 egzemplarzy) spowodowało, że projekt był nierentowny. Jak obliczył historyk Porsche, Karl Ludvigsen, wyprodukowanie jednego egzemplarza 959 kosztowało Porsche około 725000$. Sytuacji nie ułatwiał też niski kurs dolara, gdyż już wtedy wyniki finansowe koncernu były silnie uzależnione od rynku amerykańskiego (ok. 60% sprzedaży). To wszystko doprowadziło do spadku sprzedaży i zmusiło firmę do czasowego ograniczenia produkcji i w efekcie złożyło się na zakończenie kadencji Schutza z końcem 1987 roku. Jego miejsce zajął dotychczasowy dyrektor finansowy Heinz Branitzki.

Porsche 936/81 "Jules"

Porsche 936/81 „Jules”

Ambicja Schutza przejawiała się nie tylko na polu stricte marketingowym, ale także w zarządzaniu programem sportowym. Warto przypomnieć historię związaną ze startem Porsche w wyścigu 24h Le Mans w 1981 roku, czyli zaraz po przejęciu władzy w koncernie przez Petera Schutza. Pierwotnie w planach na ten sezon był start w Le Mans specjalnie przygotowanymi modelami 924, które mimo świetnych wyników w klasie, nie miały szans na triumf w klasyfikacji generalnej dobowego klasyka. Dla nowego szefa koncernu było to nie do pomyślenia. Powiedział, iż tak długo jak będzie stał na czele firmy, Porsche nigdy nie stanie na starcie wyścigu bez celu, jakim jest zwycięstwo. Schutz natychmiast podjął decyzję by do startu wykorzystać egzemplarze modelu 936, który odnosił sukcesy w Le Mans w 1976 i 1977 roku, jednak od tamtej pory auta te stały w? muzeum. Zarządzeniem szefa samochody wyposażono eksperymentalne silniki autorstwa Hansa Metzgera, projektowane z myślą o modelu 956. Schutz chciał w ten sposób przetestować nową jednostkę napędową w warunkach bojowych. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, gdyż jedno z dwóch 936/81, za kierownicą któregoj zasiedli Jacky Ickx oraz Derek Bell, osiągnęło metę na pierwszym miejscu. Było to słynne 936/81 w oklejeniu ?Jules?. Schutz dotrzymał wcześniej danego słowa ? w trakcie trwania jego kadencji zespół Porsche nie przegrał ani jednego wyścigu w Le Mans.

Peter Schutz niegdyś określił samochody Porsche jako technologiczne dzieła sztuki, które prawdopodobnie w większym stopniu stanowią rozrywkę, niż środek transportu. Z pewnością to widział w modelu 911 i dlatego podjął decyzję o jego ocaleniu. Dziś 911 ma się chyba najlepiej w historii i nikt nawet nie myśli o tym by przerwać tę linię życia produktu, którą 36 lat temu Peter Schutz nakreślił na ścianie gabinetu profesora Botta.

 

 

Autor: ML | Źródło: Road&Track  | Zdjęcia: ML; Porsche; RM Sotheby’s

KONKURS | Wygraj naklejkę Porscheblog.pl z podpisem Waltera Röhrla!

KONKURS | Wygraj naklejkę Porscheblog.pl z podpisem Waltera Röhrla!

Zapraszamy do udziału w konkursie Porscheblog.pl dla naszych czytelników. Zasady są bardzo proste, a do wygrania jest nasza naklejka, którą osobiście podpisał Walter Röhrl. Oto co trzeba zrobić aby wziąć udział w konkursie i mieć szansę na jej wygranie:

1. Przeczytaj relację z otwarcia salonu Porsche Centrum Warszawa Okęcie ? LINK

2. Przejdź na stronie do zakładki KONTAKT.

3. Poprzez formularz kontakowy udziel poprawnej odpowiedzi na PYTANIE

Jakie modele Porsche z Museum w Zuffenhausen były obecne podczas wizyty Waltera Röhrla w Polsce?

Konkurs trwa od 30 października do 6 listopada 2017 (godzina 23:59). Zwycięzca konkursu zostanie wylosowani w sposób jawny spośród osób, które wypełnią wszystkie 3 punkty konkursu i udzielając poprawnej odpowiedzi na pytanie. Ze zwycięzcą skontaktujemy się drogą mailową.

Redakcja Porscheblog.pl

Relacja | Walter Röhrl na otwarciu Porsche Centrum Warszawa Okęcie

Relacja | Walter Röhrl na otwarciu Porsche Centrum Warszawa Okęcie

Wczoraj na warszawskim Okęciu otwarto drugi salon Porsche Centrum w stolicy. Wydarzenie uświetniła obecność Waltera Röhrla i jego dwóch aut z Porsche Museum.

Otwarcie nowego salonu Porsche w Polsce nie dzieje się zbyt często, dlatego dla samej firmy i społeczności miłośników marki jest to moment wyjątkowy. Wczorajsza inauguracja właśnie takim była, a wszystko przez dodatkową atrakcje jaką była konferencja prasowa oraz spotkanie członków Porsche Club Polska z udziałem dwukrotnego mistrza świata w rajdach samochodowych Waltera Röhrla. Legendarny kierowca niemal od początku kariery związany jest z Porsche. Jego pierwszym autem było Porsche 356 B Coupé, które kupił… bez silnika. Choć w ciągu wspaniałej kariery zasiadał za kierownicami samochodów różnych marek, w sercu pozostał wierny Porsche ? miał swoje własne 911, którym też startował w rajdach. W 1981 r. związał się z marką na stałe, stając się jej kierowcą fabrycznym, a później ambasadorem i kierowcą testowym.

Walter Röhrl

Walter Röhrl

Niewątpliwą gratką dla fanów sportowych dokonań Porsche i niemieckiego kierowcy była obecność dwóch samochodów z magazynów Porsche Musuem, które w przeszłości poprowadził sam mistrz. Rajdowe Porsche 911 SC 3.0 Coupe, którym wziął on udział w Rajdzie San Remo w 1981 roku oraz wyjątkowe 944 LM (bazujące na 924 GTP), którym Röhrl wspólnie z Jurgenem Barthem zajęli 7 miejsce w 24h Le Mans i wygrali swoją klasę.

W trakcie konferencji prasowej i wywiadów niemiecki kierowca opowiadał m.in. o swoich startach za kierownicą takich aut jak Lancia 037 (ulubione auto rajdowe Röhrla), o pracy jako kierowca testowy Porsche i uwielbieniu Carrery GT oraz o tym, że współczesne rajdy bardzo różnią się od tych, w których startował on sam, zaznaczając wyraźnie, że obecnie kierowcy mają znacznie łatwiejsze zadanie.

Specjalnie z okazji otwarcia nowego salonu do Polski sprowadzono po raz pierwszy także dwa wyjątkowe produkty. Pierwszym z nich było Porsche 911 Turbo S Exclusive Series o wartości 1,3 mln zł, który od ?zwykłego? Turbo S różni się mocniejszym o 27 KM silnikiem oraz wyjątkowymi elementami designu wykonanymi z karbonu. Szkoda, że akurat był to egzemplarz polakierowany na biało, a nie na na charakterystyczny dla limitowanej serii złoty kolor.

 

Porsche 944 LM

Porsche 944 LM

 

W gablotce obok zaprezentowano wyjątkowy, także limitowany do 500 egzemplarzy, zegarek Porsche Design, zaprojektowany tak, by z samochodem tworzyć spójną wizualnie całość. Chronograf o wartości 45 tys. zł ma tytanową obudowę, a sportowy design podkreśla jej czarna powłoka z węglika karbidu. Karbonową tarczę wykończono tym samym lakierem, co stosowany w samochodzie.

Polscy fani mistrza przygotowali dla niego niespodziankę, w formie parady z lotniska pod salon, czterech rajdowych aut, którymi Walter miał okazję startować lub z którymi rywalizował w Mistrzostwach Świata i Europy. Były to Porsche 911 SC, Fiat 131 Abarth, Audi Quattro i Ford Escort MK II.

Do salonu Porsche Centrum Warszawa Okęcie będziemy jeszcze wracać. Już w najbliższy weekend odbędzie się tam wystawa samochodów używanych z programu Porsche Approved.

Autor: PS | Zdjęcia: PS i Porsche Inter Auto

Premiera | Purystyczne 911 Carrera T

Premiera | Purystyczne 911 Carrera T

Porsche zaprezentowało 911 Carrera T, czyli model, który po niespełna 50 latach nawiązuje do wersji z 1968 roku. Niższa masa własna, krótsze przełożenia manualnej skrzyni biegów oraz tylny napęd z mechaniczną blokadą dyferencjału ? wszystko w imię lepszych osiągów i prowadzenia.

Wersja T bazuje 911 Carrera, a jej silnik generuje moc 370 KM. W Porsche litera ?T? oznacza ?Touring? ? wyróżnia się też szeregiem innych elementów wyposażenia niedostępnych dla 911 Carrera, w tym: seryjnym, obniżonym o 20 mm zawieszeniem sportowym PASM, zoptymalizowanym pod względem masy pakietem Sport Chrono, krótszą dźwignią zmiany biegów z czerwonym schematem przełożeń oraz środkowymi panelami foteli pokrytymi materiałem Sport-Tex. Dla 911 Carrera T zarezerwowano również opcjonalną tylną oś skrętną, niedostępną dla 911 Carrera.

Wyposażenie nowego Porsche 911 Carrera T w każdym aspekcie zaprojektowano z myślą o sportowym charakterze i uzyskaniu lekkiej konstrukcji: tylną szybę oraz tylne szyby boczne wykonano z lekkiego włókna szklanego, a panele drzwi zaopatrzono w pętle do otwierania. W znacznym stopniu ograniczono wygłuszenie i zrezygnowano z opcjonalnych tylnych siedzeń. Na życzenie można też zrezygnować z systemu Porsche Communication Management (PCM). Rezultat: przy masie własnej 1425 kilogramów dwuosobowe 911 Carrera T jest o 20 kilogramów lżejsze od ?zwykłego? modelu Carrera z porównywalnym wyposażeniem.
 
Z przodu 911 Carrera T otrzymało aerodynamicznie zoptymalizowaną listwę spojlera, a jego lusterka zewnętrzne Sport Design mają odcień Agate Grey. Z profilu nowy model łatwo rozpoznać za sprawą 20-calowych obręczy Carrera S w kolorze Titan Grey. Kolejnym znakiem rozpoznawczym są emblematy ?911 Carrera T? po bokach. Tył wyróżnia się elementami lakierowanymi na odcień Agate Grey: listwami grilla tylnej pokrywy, logo Porsche i oznaczeniem ?911 Carrera T?, a także umieszczoną centralnie, podwójną końcówką seryjnego sportowego układu wydechowego w kolorze czarnym. Nadwozie modelu dostępne jest w odcieniach: Black, Lava Orange, Guards Red, Racing Yellow, White oraz Miami Blue, a także z metalicznymi lakierami: Carrara White, Jet Black oraz GT Silver.

Także wygląd kabiny definiują sportowe akcenty. Na kierowcę i pasażera czekają czarne, elektrycznie regulowane w czterech kierunkach sportowe fotele ze środkowymi panelami pokrytymi materiałem Sport-Tex oraz zagłówkami z wyszytym czarną nicią logo ?911?. Opcjonalnie nowy model po raz pierwszy dostępny jest z fotelami kubełkowymi. Standardowe wyposażenie obejmuje sportową kierownicę GT ze skórzanym wieńcem oraz przełącznikiem wyboru różnych trybów jazdy. Skrócona dźwignia zmiany biegów ze schematem przełożeń w kolorze czerwonym to wyróżniki zarezerwowane wyłącznie dla 911 Carrera T. Elementy dekoracyjne deski rozdzielczej i drzwi mają kolor czarny, podobnie jak pętle do zamykania drzwi. Nowością w ofercie jest pakiet wykończenia wnętrza T, który za sprawą kontrastujących odcieni Racing Yellow, Guards Red lub GT Silver zapewnia jeszcze bardziej sportowy wygląd kabiny. Kolory te można wykorzystać do stworzenia wizualnych akcentów w postaci różnych elementów wykończenia, takich jak pasy bezpieczeństwa, logo ?911? na zagłówkach, pętle do zamykania drzwi czy centralne panele foteli z tkaniny Sport-Tex.

Sześciocylindrowy, podwójnie turbodoładowany silnik typu bokser o pojemności 3 litrów generuje moc 370 KM oraz maksymalny moment obrotowy 450 Nm, dostępny w zakresie 1750-5000 obr./min. Poprawiony stosunek masy do mocy wynosi teraz 3,85 kg/KM, co przekłada się na lepsze osiągi i zwinniejsze prowadzenie. Z manualną przekładnią o skróconych przełożeniach i mechaniczną blokadą dyferencjału 911 Carrera T przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,5 s ? o 0,1 s szybciej niż 911 Carrera Coupé. Sprint do 200 km/h zajmuje 15,1 s. Na życzenie nowy model dostępny jest również z przekładnią Porsche Doppelkupplung (PDK). Tak wyposażony, osiąga 100 km/h w 4,2 s, a 200 km/h ? w 14,5 s. Warianty z obiema skrzyniami rozwijają prędkość maksymalną przekraczającą 290 km/h.

Nowe Porsche 911 Carrera T można już zamawiać. Samochód będzie dostępny od stycznia 2018 r. Jego ceny w Polsce startują od 536 115 PLN.

Autor: Porsche/PS | Zdjęcia: Porsche

Premiera | 718-tki w wersji GTS

Premiera | 718-tki w wersji GTS

Porsche poszerza gamę swoich modeli z silnikiem umieszczonym centralnie o nowe, dwuosobowe modele 718 Boxster GTS oraz 718 Cayman GTS. Do ich napędu służy 4-cylindrowy motor typu bokser o pojemności 2,5 litra, który za sprawą nowych kanałów 365 KM.

To o 15 KM więcej niż warianty 718 S oraz o 35 KM wyższą niż poprzednie wcielenia modeli GTS z jednostkami wolnossącymi. Maksymalny moment obrotowy o wartości 430 Nm, dostępny w zakresie 1900 5000 obr./min, zapewnia jeszcze lepsze czasy przyspieszeń i elastyczności. Modele GTS wyposażone w przekładnię PDK oraz pakiet Sport Chrono przyspieszają od 0 do 100 km/h w 4,1 s, a ich maksymalna prędkość wynosi 290 km/h. Silnik może współpracować z 6-stopniową skrzynią manualną lub opcjonalną przekładnią Porsche Doppelkupplung (PDK). Już w standardzie nowe modele GTS oferują liczne dodatki, takie jak pakiet Sport Chrono, Porsche Torque Vectoring (PTV) z mechaniczną blokadą tylnego dyferencjału czy zawieszenie Porsche Active Suspension Management (PASM) ze zmniejszonym o 10 mm prześwitem.

Na tle pozostałych odmian 718 modele GTS wyróżniają się nie tylko rozwiązaniami technicznymi, ale i wyrazistą stylizacją. Ich sportowy charakter podkreśla nowy przedni zderzak Sport Design. Typowo dla samochodów Porsche z rodziny GTS, moduły przednich lamp i biksenonowe reflektory zostały przyciemnione podobnie jak tylne lampy, które współgrają z czarnymi emblematami oraz dyfuzorem. Ten sam kolor mają umieszczone centralnie końcówki sportowego układu wydechowego, należącego do wyposażenia standardowego. Wszystko uzupełniają czarne dodatki po bokach nadwozia ? logotypy na drzwiach oraz 20-calowe obręcze z satynowym wykończeniem.

Pośrodku deski rozdzielczej umieszczono stoper montowanego seryjnie pakietu Sport Chrono. Kierowca i pasażer mają do dyspozycji sportowe fotele Plus z napisami ?GTS? na zagłówkach oraz elektryczną, dwukierunkową regulacją. Zapewniają one mocniejsze podparcie boczne oraz większy komfort. Tak samo jak w pozostałych samochodach Porsche z przydomkiem GTS, ich środkowe panele pokrywa Alcantara. Materiał ten dominuje zresztą w całej kabinie ? obszyto nim m.in. wieniec kierownicy, konsolę środkową oraz podłokietniki. Kierowcy ze szczególnym zacięciem sportowym mogą skorzystać ze wsparcia aplikacji Porsche Track Precision, pozwalającej automatycznie rejestrować, wyświetlać i analizować dane dotyczące jazdy na ekranie smartfona.

Nowe Porsche 718 GTS można już zamawiać. Dostawy samochodów rozpoczną się w grudniu 2017 r. Ceny modeli to 380 860 zł
za 718 Boxster GTS i 384 100 zł za 718 Cayman GTS.

Autor: Porsche/PS | Zdjęcia: Porsche

Polak po raz pierwszy wybrany globalnym ambasadorem Porsche

Polak po raz pierwszy wybrany globalnym ambasadorem Porsche

Radzimir „Jimek” Dębski został twarzą modelu Panamera Turbo S E-Hybrid Sport Turismo. Pierwszy raz zdarza się, żeby Polak był globalnym ambasadorem Porsche.

Ale w przypadku Jimka to nie może dziwić. Jak mało kto uosabia on wartości, z którymi kojarzone jest Porsche. Wyrasta ze swojego miejsca na Ziemi i pozostaje mu wierny, ale zarazem bez trudu, odważnie przekracza granice i jest obywatelem świata, odwołującym się do uniwersalnych emocji. Jak wtedy, gdy przed pięciu laty zgłosił się na konkurs na remiks piosenki Beyoncé i wygrał go, pokonując 3000 rywali z całego świata. Eksperymentuje, dąży do perfekcji i inspiruje. Jak wtedy, gdy dwa lata temu przedstawił utwory hip-hopowe z udziałem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. No i uwielbia od czasu do czasu pojechać szybciej niż na co dzień ? ma licencję kierowcy wyścigowego i startuje w rajdach terenowych.

Czym ujęła go Panamera? ? Imponujący hybrydowy samochód. Tak, wszystko się zgadza. Ale Porsche Panamera Turbo S E-Hybrid Sport Turismo to coś więcej ? opowiada Jimek. ? Ten samochód łączy w sobie tak wiele nieoczekiwanych rzeczy. Samochód sportowy oferujący tak wiele możliwości. Panamera Sport Turismo może być wszystkim, czego potrzebujesz. To, że coś takiego jest możliwe, jest już samo w sobie niewiarygodne, a fakt, że działa ? niebywałe. Jedyne słowo, jakie przychodzi na myśl, to wizjonerskie. Ten samochód jest po prostu genialny ? dodaje.

Panamera Turbo S E-Hybrid Sport Turismo to wyjątkowy model ? topowa wersja auta łączącego design z funkcjonalnością. 4-litrowy silnik V8 z odmiany Turbo łączy się tu z jednostką elektryczną, co skutkuje mocą systemową 500 kW (680 KM) i imponującym zapasem siły napędowej: już przy obrotach nieznacznie powyżej biegu jałowego Panamera Turbo S E-Hybrid Sport Turismo zapewnia 850 Nm momentu obrotowego. W rezultacie od 0 do 100 km/h przyspiesza w 3,4 s, a jej prędkość maksymalna wynosi 310 km/h.

Jednocześnie auto zachowuje wszystkie inne zalety modelu Panamera, przez co staje się autem prawdziwie uniwersalnym ? dobrym zarówno do zabawy sportowej na torze, jak i do codziennej, ekonomicznej jazdy miejskiej, jak i długich, komfortowych podróży. Panamera w odmianie Sport Turismo po raz pierwszy oferuje także piąte miejsce dla pasażera ? co dodatkowo zwiększa jego funkcjonalność.

Porsche Panamera Turbo S E-Hybrid Sport Turismo to zupełnie nowy model, który został przedstawiony światu dwa tygodnie temu. Auto nie miało jeszcze okazji być zaprezentowane szerokiej publiczności na targach motoryzacyjnych. Jimek miał już jednak okazję zapoznać się z nim podczas jazd na torze w Hiszpanii, które zaowocowały skomponowaniem przez niego specjalnego utworu inspirowanego tym doświadczeniem pod tytułem ?RF1 for orchestra?.